Jak poradzić sobie z brakiem współczuia?
Dzień dobry.
A więc tak na początku powiem ze (prawdopodobnie) mam nerwice i (może) mam depresje lecz zaczęłam się ostatnio zastanawiać czy nie jestem psycho. Zauważyłam ze ostatnio gdy dzieje się coś złego to chce mi się śmiać i (chyba) wogule nie odczuwam współczucia. Jako małe dziecko zastanawiałam się jak to jest kogos (wiadomo co) zresztą nie tylko ja chyba każdy tak ma. Ale najgorsze są te moje myśli o których wolę nie opowiadać. Boje sie że w przyszłości wyrosne na psycho. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.