Jak radzić sobie po tym rozstaniu?

Witam. Po 10 latach zostawil mi narzeczony , bez konkretnego powodu. Zabral tylko kilka rzeczy do plecaka 3 miesiące temu i powiedział że wyprowadza się do kolegi. Reszta rzeczy nadal leży, a on utrzymuje zemna kontakt tzn pisze w stosunkach jakby koleżeńskich. Podejmowałam kilka prób rozmow zeby dowiedzieć się czy kogos poznal czy uczucia się wypaliły ale nic konkretnego nie usłyszałam tylko że " chce byc sam ". Tylko jak to rozumieć skoro on codziennie co dwa dni do mnie pisze ?
KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Szanowna Pani,



proszę rozważyć dla siebie pomoc w formie wsparcia psychologicznego,

ze specjalistą łatwiej będzie zrozumieć i poradzić sobie w tej trudnej sytuacji.



Z wyrazami szacunku, Bożena Waluś

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak radzić sobie po rozstaniu?

Byłam z chłopakiem 2 lata, kłóciliśmy się i wracaliśmy do siebie. Zrobiłam mu awanture w lutym o impreze, pisał abym mu zaufała bo jedzie z kolegą i wiem przecież że mnie kocha i nikt i nic tego nie zmieni. Planowaliśmy rodzine i od lutego mieliśmy mieszkać razem. Po imprezie znowu drążyłam temat i ze mną zerwał. Pisałam, dzwoniłam, mówił że go nękam i ma dość mnie, po ms był już z inną mówił ze jest szczesliwy mnie zablokował i wyzywał jak pisałam. Co o tym myśleć czy on tak szybko zapomniał?
KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu

Witam, zdarza się,że jakieś zachowanie partnera/partnerki jest momentem zwrotnym, kończącym relację.Ciągłe kłótnie i powroty poprzedzające zerwanie wskazują,że być może ta decyzja była słuszna, może nie byliście Państwo w stanie stworzyć udanego związku, a może to tylko kolejny akt Państwa historii? Tak czy siak, skoro chłopak wyraźnie mówi, że nie życzy sobie dalszego kontaktu proponuję zaprzestać nagabywania go. Takie Pani zachowanie jest bowiem drogą donikąd. Wiem,że nie jest łatwo powstrzymać się od kontaktu w takiej sytuacji ale wydaje się to słuszne na ten moment.Pozdrawiam

0

Sytuacja straty - a taką jest właśnie zakończenie relacji z bliską osobą - jest dla każdego trudna i stresująca. Ważne jest w tym momencie zajęcie się sobą - swoim samopoczuciem, myślami i przekonaniami na temat sytuacji, swoimi planami życiowymi itd. Chłopak wyraźnie postawił "kropkę nad i" i zakończył waszą relację, dlatego też istotnym jest teraz, aby zaakceptowała Pani tą decyzję i zaczęła budować swoje życie bez zwrotów ku jego osobie. Jeżeli jest to dla Pani sytuacja trudna do zaakceptowania, proszę przemyśleć opcję konsultacji psychologicznej. Spotkanie ze specjalistą pomoże Pani po pierwsze poukładać sobie pewne sprawy, przepracować rozstanie i zbudować "nowy" plan na siebie. Powodzenia.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak radzić sobie po bolesnym rozstaniu?

Witam. Nie umiem poradzić sobie po rozstaniu i to ze w tym wieku zostalam sama. Mam 32 lata. Moj świat sie zawalił. Nie mogę jeść tylko leżę i płacze bo wszystko co robie nie ma sensu a żeby zasnąć musze wypic lampkę wina. Nie wiem jak mam sie pozbierać czuje że przegrałam życie bo w tym wieku już nie ułoże sobie życia.
KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu

Witam Panią,

Wchodząc w bliski związek z drugą osobą wydaje nam się,

że miłość wystarczy, żeby nasz związek był szczęśliwy.

Niestety, czasami zdarza się inaczej i zamiast wsparcia i miłości

kłótnie, wzajemne poniżanie i cierpienie.

Rozstanie z ukochaną osobą należy do najbardziej bolesnych

wydarzeń w życiu człowieka i zwykle całkowicie

dezorganizuje życie.

Zachwiane zostaje poczucie bezpieczeństwa, poczucie własnej

wartości, czujemy się tak, tak jakby zawalił się cały świat.

Poczucie smutku, rozczarowania, żalu i przygnębienia są naturalnymi

emocjami po rozstaniu z bliską osobą.

Z upływem czasu emocje i przykre uczucia związane z rozstaniem

powinny stopniowo słabnąć.

Wiem, że teraz trudno jest myśleć o nowym związku, ale jest to dobry

czas na zadbanie o siebie, na aktywność i robienie tego, na co wcześniej

brakowało czasu, a także na spotkania z rodziną, znajomymi i przyjaciółmi.

Warto też zadbać o własny rozwój intelektualny, emocjonalny i duchowy.

Napisała Pani: ,,czuję, że przegrałam życie, bo w tym wieku

już nie ułożę sobie życia.”

Jest Pani młodą osobą, a miłość nie pyta o wiek i nie uznaje żadnych barier.

Miłość ma moc naradzania się i rozkwitania w każdym wieku.

Często przychodzi w takiej chwili, kiedy jej się nie spodziewamy,

ale teraz warto znać swoje potrzeby i warto się na nią otworzyć.

Jeżeli jednak proces adaptacji do tej trudnej i bolesnej sytuacji

nadmiernie się przedłuża, a ból i emocje są wciąż ,,żywe”,

jak tuż po rozstaniu, to zachęcam Panią do podjęcia psychoterapii,

podczas której wzmocni Pani poczucie własnej wartości,

odzyska Pani równowagę wewnętrzną, poczucie bezpieczeństwa

a także pogodzi się Pani z przeszłością i odzyska radość życia.

Gdyby chciała Pani porozmawiać ze mną o problemie,

to zapraszam do kontaktu.

Istnieje możliwość konsultacji online,

np. za pośrednictwem komunikatora Skype.

Pozdrawiam serdecznie



Hanna Markiewicz,

psycholog,

e-mail: psycholog24x@gmail.com

tel. 505 075 298,

https://psycholog24online.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty