Rozstanie z narzeczonym po pięciu latach związku

Po 5ciu latach rozstalam sie z nazeczonym (on, 26l.). Pewnego dnia stwierdzil ze jest nieszczesliwy w zwiazku i sie wyprowadzil. rozstalismy sie w przyjacielskiej atmosferze. On zostawil kilka rzeczy (stare ciuchy, szalik ulubionej drozyny). Ciagle pisze i pyta jak sie czuje (wyrzuty sumienia?) Zapytalam kiedy odbierze reszte rzeczy z nadzieja na spotkanie, odp "moze pozniej, narazie lepiej jesli sie nie spotkamy" Postanowilam sie nie odzywać ale on nadal pisze! Kocham, chce zeby wrocil.Co robic
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,

trudno jest mi odnieść się do opisanej przez Panią sytuacji ponieważ nie mam informacji odnośnie tego jak wyglądał związek, czy ma Pani jakieś informacje/ przypuszczenie odnośnie tego, dlaczego Narzeczony czuł się nieszczęśliwy, czy Pani była w tym związku szczęśliwa... Tęsknota po rozstaniu, szereg wątpliwości oraz poczucie pustki są normalnymi reakcjami, szczególnie jeśli związek trwał tak długo, Dobrze jeśli udałoby się Pani dotrzeć do źródła swoich uczuć- czy dotyczą one jedynie osamotnienia i zmiany czy również braku tej właśnie, konkretnej osoby. Może mogłaby Pani zaproponować rozmowę zamiast ,,pisania" -jeśli nie ,, na żywo" to chociaż przez telefon lub na skypie. Podczas rozmowy zawsze zyskujemy więcej niż podczas wymiany np. sms-ów. Może warto również poczekać z rozmową aż emocje ochłoną, może okazać się ona wtedy efektywniejsza.

0

to rozległy i wielowątkowy temat.odpowiedź na portalu niewiele pomoże,polecam konsultacje u DOŚWIADCZONEGO TERAPEUTY (można też pracowac na skypie).pozdrawiam serdecznie Violetta Ruksza

0

Witam Panią. Trudno do związku, relacji nakłonić osobę, która tego nie chce. Domyślam się, że w kilkuletnią relację zaangażowała Pani swoje emocje. Trudno jest oswoić się z sytuacją, że ta "inwestycja" nie przyniesie oczekiwanych efektów. Być może też obecność przedmiotów należących do Pani byłego partnera jest też jakimś symbolem jego obecności w Pani życiu. Sytuacja z pewnością wymaga uporządkowania, żeby Pani wiedziała jaki status ma Wasza relacja. Pozdrawiam Panią
http://piotrantoniak.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty