Rozstanie po 3 latach toksycznego związku

Rozstaliśmy się jakiś czas temu.Obydwoje się kochaliśmy,jednak mieliśmy trudną przeszłość,raniliśmy się,związek był toksyczny,nie rozumieliśmy się.Miłość kazała walczyć przez 3lata, lecz to ja podjęłam ostateczny krok.Jesteśmy za granicą,daleko od bliskich.Często widzimy się co nie pomaga w ukojeniu bólu.Rozpaczliwie walczy o mnie,ma nadzieję,myśli że to tylko jedno z kolejnych rozstań.Przestaję mieć siły,jest b.uparty.Popada w alkoholizm.Jak się zachować?Pomagać, odsunąć się?WracamyZa2miesiące.
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,

To trudna sytuacja gdyż w pewnym stopniu czuje się Pani odpowiedzialna za byłego partnera. Jest to zrozumiałe, chociażby przez wzgląd na czas który razem spędziliście i walki o ten związek. Pisze Pani, że powodem była toksyczna relacja między Wami. Próba podtrzymania tej relacji, chociażby przez zaangażowanie w pomoc podtrzymuje tylko jej toksyczność. Abyście oboje mogli tworzyć szczęśliwe związki w przyszłości musicie poradzić sobie ze swoimi historiami. Ale każdy musi zrobić to osobno. Pani miała więcej siły aby podjąć tę decyzję, jednakże nie może się Pani obarczać całkowitą odpowiedzialnością za to. To co powinien zrobić Pani były partner to poszukać pomocy. Tak aby samemu funkcjonować i radzić sobie w momencie pojawienia się trudnych emocji. Pani "reanimacja" jego sytuacji paradoksalnie może go tylko podtrzymywać w bezradności. Myślę, że Pani były chłopak bardzo cierpi - zarówno z powodu tego co się stało w jego życiu jak i utraty związku. Oczywiście dobrze, że okazuje mu Pani troskę i wsparcie, ale to również musi mieć swój koniec. Dla Pani i jego dobra. Po to, żebyście mogli zachować dla siebie te dobre emocje które macie względem siebie i pokazać je kiedy przyjdzie na to czas. Dlatego warto stawiać mu granicę i jasno mówić w czym może a w czym nie może mu Pani pomóc.
Proponuję zajrzeć na mojego bloga: anna-mochnaczewska.bloog.pl - piszę tam schematach, które tworzą się w wyniku ważnych i trudnych doświadczeń życiowych i powodują w naszym życiu dużo cierpienia.

Pozdrawiam serdecznie,

Anna Mochnaczewska
psychoterapeuta

www.anna-mochnaczewska.bloog.pl
www.integral.com.pl

0

Warto przemyśleć, czy realna zmiana u partnera jest możliwa. A jeśli nie, to czy che Pani powrotu do tego co było? Zachęcam także do skorzystania z pomocy psychoterapeuty- pomoże Pani przepracować emocje i zachowania, które utrudniają budowanie satysfakcjonujących relacji.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty