Witam serdecznie,
Im bardziej próbuje Pan "na siłę" pokazać swojej znajomej, że nie miał złych intencji, tym bardziej ona odczytuje Pana zachowania jako uporczywe i natrętne. Warto byłoby zastanowić się skąd wzięła się u Pana ta podejrzliwość i czy może nie przekroczył Pan tym jej granic. Polecam tekst na moim blogu o schemacie nieufności oraz o schemacie porzucenia (www.anna-mochnaczewska.bloog.pl).
Co do kontaktu z koleżanką - może warto napisać do niej list lub smsa z wyjaśnieniem i dać jej trochę czasu. Rozumiem, że samo czekanie może być trudne ze względu na odczuwane emocje, ale będzie lepiej jak da jej Pan trochę przestrzeni na przemyślenie sytuacji.
Jeżeli często się takie sytuacje u Pana w życiu powtarzają - czuje się Pan odsunięty, zraniony, opuszczony to zachęcałabym do rozważenia konsultacji z psychoterapeutą w celu poprawienia swojej sytuacji.
Pozdrawiam serdecznie,
Anna Mochnaczewska
www.anna-mochnaczewska.bloog.pl
www.integral.com.pl
Jeśli podejrzliwość była nieadekwatna, być może dziewczyna rzeczywiście czuje się osaczona i nie czuje się bezpieczna. Warto uszanować jej granice i dać czas oraz przestrzeń. Pana natomiast zachęcam do podjęcia pracy nad sobą w psychoterapii, żeby podobne trudności (zazdrość, podejrzliwość itp) nie wróciły w kolejnej relacji.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
