Jak powinien wyglądać proces odbudowy?

Dzień dobry, odbudowano mi ząb (dolna 7) wkładem koronowym kompozytowym overlay. Ząb kilka lat temu został prawidłowo przeleczony kanałowo (potwierdzone przez 2 niezależnych lekarzy). Odbudowa była ze względów estetycznych - stara plomba 10 letnia wymagała wymiany. Po wklejenie wkładu okazało się, że koliduje z górnym zębem i wkład dość sporo został oszlifowany w gabinecie stomatologicznym po jego wklejeniu w celu dostosowania do zgryzu. Niemniej jednak nadal borykam się z bólem przy zwykłym zagryzaniu zębów (wcześniej przy zwykłej plombie problem nie występował) i po obserwacjach ma to związek z nadal niedostosowanym kształtem zęba, który jest po prostu za wysoki. Czy wkłady tego typu powinien być szlifowane w gabinecie, czy nie po to się bierze wyciski, żeby ten wkład był idealnie dostosowany do zębów? (W moim przypadku wkład po przeszlifowaniu zmienił się znacznie na niekorzyść względem tego co zostało mi pokazane na wycisku). Czy szlifowanie wkładu nie pogarsza poza estetyką, jakości tego wkładu i jego trwałości? Czy biorąc pod uwagę, że po znacznym przeszlifowaniu wkład wymaga dalszej ingerencji (dalszego szlifowania) powinien on być wymieniony w całości na nowy (spasowany idealnie do zgryzu) czy też uzasadnione jest jednak jego pozostawienie i dalsze zeszlifowywanie nawet przy znacznym pogorszeniu efektu wizualnego? Przy decydowaniu się na tak kosztowne wypełnienie byłam przekonana, że będzie ono idealnie dostosowane do zgryzu i zębów przeciwległych, gdyż pobrano ode mnie odciski w celu dopasowanie tego wypełnienia. Może jednak moje wyobrażenie było błędne i tak rozległe szlifowanie takiego wkładu jest czymś naturalnym i powszechnie stosowanym (choć przecież przy wkładzie ceramicznym, który to rozważałam szlifowanie chyba nie jest możliwe i po to robi się te wyciski). Mam wrażenie, że wkład został przygotowany nieprawidłowo (niedostosowany do zgryzu) w wyniku źle zrobionego wycisku lub złego jego złożeniu, a konsekwencją jest niedostosowany wkład, który musi być teraz znacznie zeszlifowany. Proszę o zasugerowanie w jakim kierunku powinnam prowadzić rozmowę z lekarzem stomatologiem: godzić się na dalsze szlifowanie (z dalszym pogarszaniem efektu wizualnego) czy też prosić o wymianę tego wkładu na nowy dostosowany do zgryzu (jeżeli jest to technicznej w ogóle możliwe)? Z góry dziękuje za udzielone odpowiedzi.