Jasnoczerwona krew w stolcu
Witam! Jestem studentem, mam 21 lat. Raczej nie mam problemów ze zdrowiem. Studiuję architekturę, poświęcając przy tym nie tylko czas, ale jak się okazuje i zdrowie. Wszystko zaczęło się tydzień temu. Sesja ruszyła pełną parą. Do codzienności zawitał stres, nieregularne jedzenie w biegu, brak ciepłych posiłków, często mcdonald, dużo sztucznych płynów, brak herbaty, siedzący tryb życia, brak ruchu. Uczucie napięcia, jakie towarzyszy tu podczas zaliczania jest trudne do opisania.
Przejdę do sedna. Kilka dni temu podczas wydalania na papierze zauważyłem ślad świeżej krwi o zabarwieniu jasnoczerwonym. Przestraszyłem się, spanikowałem. Zadzwoniłem do mojej koleżanki, która jest pielęgniarką i poinformowałem o zajściu. Kazała mi bezzwłocznie zmienić dietę i wygospodarować trochę czasu na ruch. Dodam, że od tego czasu załatwiałem się 3 razy i dalej towarzyszą temu krwawienia, niewielkie. Stolec normalny, brązowy, lekko twardy. Ślad krwi, który świadczy, że pochodzi ona z dolnej części układu.
Miesiąc temu borykałem się z problemem pieczenia w okolicach odbytu, jednak to minęło po jakimś czasie. Krwawieniu nie towarzyszy żaden ból. Na początku lekka kolka pod lewym żebrem, teraz tylko krwawienie. Dodam, że nie palę, nie piję, mam dosyć mocny organizm, w rodzinie nikt nie ma żadnych problemów ze zdrowiem. Proszę o pomoc!
P.S. Umówiłem już wizytę u specjalisty, jednak chciałbym wysłuchać porad i możliwych przyczyn mojego problemu. Z poważaniem.