Jawa czy sen - kto mi pomoże?
Jakiś czas temu obudziłam się we śnie. Nie mogłam otworzyć oczu i gdy chciałam to zrobić, jakaś siła mi na to nie pozwalała. Gdy oddychałam, mój oddech przypominał dźwięki jakby z głębi oceanu - nie umiem tego opisać. Gdy zrozumiałam, że coś mi nie pozwala otworzyć oczu, chciałam się poruszyć. Miałam wrażenie, jakbym wisiała nad łóżkiem, ruszałam nogami i rękami w powolnym tempie. Wpadłam w panikę, chciałam krzyczeć i najszybciej otworzyć oczy. Nie mogłam z siebie wydusić ani jednego słowa. Czułam, że jakaś olbrzymia siła ściska mi gardło. Po chwili znalazłam się na łóżku, otworzyłam oczy i byłam strasznie przerażona. Zamknęłam oczy na chwilę. Przez ten ułamek sekundy, słyszałam krzyki i jęki ludzi - kobiet, mężczyzn i dzieci... to było straszne. Potem otworzyłam oczy i bałam się poruszyć. Przepłakałam całą noc i wpadłam w histerię. Po tym wydarzeniu nie byłam sobą, odcięłam się od wszystkich. Przez miesiąc nie spałam w tym pokoju. Nie wiem jak to wyjaśnić. Chciałabym, aby znalazł się ktoś, kto powie mi, co się ze mną wtedy działo. Z góry dziękuję.