Jestem senna i rozdrażniona - czy rzeczywiście to anemia?
Witam. Jestem kobietą, mam 36 lat i ostatnio robiłam sobie wyniki, które nie są dla mnie jasne, gdyż jeden lekarz twierdzi, że to anemia, a drugi, że na granicy normy. Ale zaczęło się od bólu gardła na poczatku lipca - ból ostry zażywałam przez 5 dni D*** i potem spokój, ale tak nie do końca, bo gardło reagowało na zimne, więc lekarz dał mi skierowanie na badania. Poszłam więc na badania z lekkim bólem gardła i wyniki wyglądają następujaco: RBC 4,32T/L HGB 10,5 g/dl HCT 34,3% MCV 79,4fl MCH24,3 pg MCHC30,6g/dl RDW-CV 15,9% RDW-SD 46,7fl WBC 7,9G/L LYM 2,7G/L MXD 0,7G/L NEU 4,5G/L LYM%33,7% MXD 9,3% NEU% 57% PLT 354 G/L PDW 10,8fl MPV 9,1fl P-LCR 17,6% Kreatynina 80,8umol/l bilirubina całkowita 10,0umol/l AspAT 28 U/l ALAT 18U/l glukoza 4,7 mmol/l żelazo w surowicy 8,2umol/l OB po godzinie 15, ale zaznaczam, że bolało mnie gardło. Dodam jeszcze, że morfologię robiłam 8 dni po miesiączce. Moje okresy są obfite od dłuższego czasu oraz mam do usunięcia polipa. Czy to jest przyczyna tej niskiej hemoglobiny? Generalnie czuję się niewyspana, rozdrażniona i mam czasem "trudne myśli". Być może związane jest to z nie do końca jasną diagnozą. Na dzisiejszą chwilę lekarz rodzinny zapisał mi preparat T*** F*** i B*** na uodpornienie gardła, gdyż od 4 dni biorę A*** na wyleczenie gardła. Będę bardzo wdzięczna za wyjaśnienie mioch wątpliwości, czy faktycznie to jest anemia, czy tez coś innego. Pozdrawiam