Kłucie w gardle, zgaga i męczący kaszel a nerwica

Witam, moim problemem jest od paru lat ciągłe przechodzenie z jednej choroby w drugą. Zaczęło się od tego, że miałam objawy podobne do refluksu i obecności czegoś w gardle, co zostało wykluczone. Jak objawy minęły, zaczęły się problemy z tarczycą - niby jest guzek 4mm, ale stwierdzono po badaniach i poziomie hormonów, że jest ok. Po prostu odczuwałam jakieś dziwne kłucie w gardle. Po tym za jakiś czas objawy minęły, pojawiły się objawy podobne do wrzodów, zgaga i mocne kłucie w nadbrzuszu. Objawy minęły po pół roku, pojawiły się silne bóle głowy, wykluczone po tomografii i innych badaniach. Po paru miesiącach, w listopadzie pojawiły się objawy zatok i zatkany nos, który po przemarznięciu i oddychaniu zimnym powietrzem w lutym br przeszedł w przewlekły kaszel, męczący do dziś. Astma została wykluczona badaniem spirometrycznym, poza tym nie miałam nigdy duszności, tylko kaszel i łaskotanie w gardle. Nie chciałabym ciągle chodzić do lekarzy i być wyśmiewana, że sobie coś wymyślam. Byłam raz u psychiatry - dostałam lek S*** i to wszystko. Żyję w stresie i napięciu psychicznym, czy wyżej wymienione objawy wskazują na nerwicę, czy może na jakiś innym problem?

KOBIETA ponad rok temu

Agresja u dzieci autystycznych

Autyzm to dziecięce zaburzenie rozwojowe. Częściej występuje u chłopców niż u dziewczynek. Sprawdź, co jeszcze warto wiedzieć na temat autyzmu. Obejrzyj film i dowiedz się więcej o agresji u dzieci autystycznych.

Witam serdecznie!

Prawidłowe wyniki badań przy stale utrzymujących się objawach chorobowych mogą przemawiać za psychicznym podłożem chorobowy. Częste zmiany dolegliwości raczej wykluczają choroby somatyczne, każąc przyjrzeć się Pani kondycji psychicznej.

Wspomina Pani, że była już raz u psychiatry i dostała lek. Czy zauważyła Pani po nim jakąś poprawę? Jeśli objawy choć trochę zmniejszyły nasilenie to jest już pewien postęp. W takiej sytuacji należałoby udać się na powtórną wizytę do psychiatry, który zmodyfikuje leczenie. Większość leków stosowanych przez psychiatrów wykazuje swoje działanie po co najmniej kilku tygodniach ich stosowania.

Wspomina Pani, że ciągle żyje w stresie i napięciu. Warto spróbować wyeliminować czynniki wpływające negatywnie na Panią. Jeżeli nie ma Pani takiej możliwości, warto oprócz farmakoterapii, zacząć uczęszczać na psychoterapię, podczas której nauczy się Pani prawidłowych zachowań i metod walki ze stresem.

Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty