Kłucie w klatce piersiowej - czy to wynik zoperowanej w dzieciństwie wady serca?
Witam. Mam 12 lat. Miałem operacje na sercu (ubytek miedzy komorowy) gdy się urodziłem. Co 2 lata chodzę regularnie do kardiologa i zawsze mówi, że wszystko jest dobrze. Jednak pewnej nocy (to było gdzieś 6-5 mies temu) miałem koszmar, że umieram na serce. Obudziłem się, zacząłem płakać. Kiedyś jak siedziałem na fotelu ugięty do przodu, wyprostowałem się i wziąłem głęboki wdech, nagle wziął mnie rozrywający ostry ból w lewej części klatki piersiowej. Ból trwał gdzieś 2-4 sekundy. Gdy mnie zabolało to się zgiąłem do przodu i ból przeszedł. Chciałem zobaczyć czy ból się powtórzy i zrobiłem te same ruchy i wdechy które przedstawiłem wcześniej i nic mnie za drugim razem nie zabolało! Od tego koszmaru coś mnie bardzo lekko kłuje, ale bardzo rzadko się to zdarza (gdzieś raz na tydzień). Kłuje mnie to jak każdego człowieka. Każdy człowiek ma takie lekki ból podczas wysiłku lub rośnięcia, to chyba jest normalne, ale u mnie najgorsze są te lęki. Myślę że w danej chwili umrę na serce, ale ta chwila umarcia nie nadchodzi. W przyszłości pójdę do psychiatry, żeby zwalczyć te lęki. Co to jest? Czy to serce? Proszę o pomoc. Przypomnę że jestem w okresie dojrzewania. Za pomoc dziękuję z góry . Proszę o dokładne odpowiedzi i porady.