Krwawienie w szóstym tygodniu ciąży
8.11.2011, będąc w 6 tygodniu ciąży, zaczęłam krwawić. 10.11.11 wykonałam usg dopochwowe, w którym opisano zapadnięty pęcherzyk ciążowy w jamie macicy. Ponadto lekarz wspomniał, że niewykluczona jest ciąża pozamaciczna. Zalecił obserwację i kontrolne usg. Nie rozumiem dlaczego wysunięto podejrzenie ciąży pozamacicznej, skoro uwidoczniono pęcherzyk w jamie macicy. Na pytanie o profilaktykę konfliktu serologicznego otrzymałam odpowiedź, że otrzymam zastrzyk po dokonaniu poronienia lub po łyżeczkowaniu jamy macicy. Przez 6 dni krwawiłam, od 4 dni już nie, pozostał okresowy, słaby ból w prawym dole biodrowym. Czekam na kontrolne usg. Obawiam się, że poronienie dokonało się i minął już czas na podanie immunoglobuliny. Nie widziałam jednak nic oprócz krwi i skrzepów, żadnej tkanki w wydalanej wydzielinie. Jeżeli pęcherzyk ciążowy nie wydalił się, to czy konieczne jest łyżeczkowanie? Chciałabym tego uniknąć.
Czy istnieją inne metody oczyszczania jamy macicy? Słyszałam o użyciu próżniociągu w krajach zachodnich, mam blisko do Niemiec, czy jest to metoda bezpieczniejsza? A może farmakologia coś pomoże? Ile dni można jeszcze czekać, już nie krwawię. Chciałabym dowiedzieć się także, czy immunoglobulina anty-D jest refundowana - lekarz wspomniał, że w przypadku poronienia w domu muszę kupić ją sama, jeśli konieczne byłoby łyżeczkowanie, wówczas otrzymam ją w szpitalu.