Dzień dobry!
Bez wątpienia okres dzieciństwa i dorastania to czas, który bardzo mocno kształtuje naszą osobowość, nawyki, samoocenę, nastawienie do świata, odporność psychiczną, sposoby radzenia sobie itp. O swoim dzieciństwie wspomina Pani, że było przepełnione stresem, traumami. Zdecydowanie warto kontynuować leczenie, zarówno psychiatryczne, jak i psychoterapeutyczne, biorąc także te wczesne Pani doświadczenia jako możliwe źródło obecnych trudności.
Pozdrawiam!
Dzień dobry
Pani objawy mogą oczywiście być urazem z dzieciństwa. Jednakże od tego czasu minęło wiele lat i prawdopodobnie nadała Pani tym objawom również inne znaczenie. Trauma z dzieciństwa w zasadzie mogłaby równie dobrze zadziałać odwrotnie. Na przykład, że nie może Pani zasnąć jeśli ktoś jest w domu, albo jeśli jest Pani w pobliżu mężczyzny, który spożywa alkohol lub bywa agresywny. Jednak bywa to bardziej pokrętne. Można wręcz tęsknić do awantur, że bez tego za cicho.
Dosyć istotne jest też Pani obecne życie uczuciowe i rodzinne. Czy jest Pani szczęśliwa, czy raczej czuje się Pani samotne, czy może ciągle obawia się Pani stracić to co ma? Warto rozeznać się w sprawach własnego serca i sprawdzić za czym tęskni i czego próbuje uniknąć.
Powodzienia
Witam,
Uważa się, że źródłem podobnych problemów jest interakcja pomiędzy temperamentem dziecka, sposobem tratowania go przez rodziców, a także traumy z okresu dzieciństwa i późniejsze. Opisane przez Panią zdarzenia z okresu dzieciństwa to niewątpliwie traumy, które mocno zapisały się w pamięci emocjonalnej dziecka i które dziś mają nadal wielki wpływ na Pani życie. Pani podstawowa emocjonalne potrzeba jaką jest potrzeba bezpieczeństwa i stabilnej więzi nie była w dzieciństwie zaspakajana. Żyła Pani w strachu i niepewności. To wszystko zapewne złożyło się na to, że dziś nadal reaguje Pani lękiem.
Poniżej link do artykułu mojego kolegi z Centrum Terapii Schematu, z którym pracuję - pomoże Pani lepiej zrozumieć swój problem.
http://www.psychowiedza.com/2015/10/pulapki-emocji.html
Pisze Pani, że terapia nie przyniosła rezultatu. Zachęcam Panią do poszukania pomocy u terapeuty, który specjalizuje się w terapii schematu. Ja prowadzę terapię właśnie w tym nurcie i przynosi ona bardzo dobre efekty w podobnych przypadkach. Warto również zasięgnąć porady lekarza psychiatry, który może przepisać Pani leki wyciszające lęk.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Marta Dziekanowska
http://integral.com.pl/
https://martadziekanowska.wordpress.com/
Dzień dobry, oczywiście, że dzieciństwo może mieć wpływ na pani obecny stan. Pisze pani, że przeszła terapię, zastanawiam się do jakich wniosków doszła pani w jej trakcie. Pomocny może się okazać udział w grupie terapeutycznej. Pozdrawiam.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Lęk przed samotnością i kłótnia z narzeczonym – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Przeżycia z dzieciństwa, samotność i unikanie ludzi a depresja – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Samotność i brak przyjaciół – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Koszmary z dzieciństwa wpływające na teraźniejszość – odpowiada Mgr Tomasz Furgalski
- Poczucie samotności u 22-latki – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Wpływ psychoterapii na człowieka, który pochodzi z rodziny, w której były problemy z alkoholem i przemoc – odpowiada dr n. med. Katarzyna Niewińska
- Związek z partnerem pochodzącym z patologicznej rodziny – odpowiada Mgr Sylwia Wiśniewska
- Lęk przed małżeństwem z alkoholikiem – odpowiada Marta Osińska-Białczyk
- Depresja i samotność u 18-latki – odpowiada Mgr Sylwia Wiśniewska
- Niechęć do przebywania z ludźmi – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
artykuły
Wojna zostawia trwałe ślady w psychice. Jak radzić sobie z zespołem stresu pourazowego?
Jesteśmy świadkami konfliktu zbrojnego w Ukrainie.
Pomoc psychologiczna w związku z epidemią koronowiursa. Nasi eksperci czekają na Twoje pytania
Rozwijająca się epidemia koronawirusa przyczyniła
Miro jest chory na białaczkę. "Pierwszy test i wynik FeLV+. Był praktycznie przegrany na starcie"
Miro, kot chory na białaczkę, w bardzo złym stanie