Lekkie zawroty głowy i bóle głowy
Od miesiąca mam lekkie zawroty głowy i lekkie bóle głowy. Ból głowy jest obudzeniu i z czasem zmniejsza się, ale nie znika. Zawroty głowy są przez większość czasu. Czasami na godzinę, dwie objawy ustępowały. Niedawno doszło większe osłabienie, senność. RTG zatok i obszerne badania krwi nic nie wykazały (w tym CRP, hornmony, sód, potas, mocznik) - poza nieco zwiększoną liczbą limfocytów i mniejszą neurocytów. Jutro planuję wykonać rezonans głowy. Czy jest jakaś szansa, że to nie guz mózgu?