Mam 20 lat mierzę 160cm. Mam pytanie odnośnie wagi, czy jest odpowiednia?

Moja mama jest szczupła, a mój brat niezależnie od tego ile i czego zje jest bardzo, bardzo chudy, tata w młodości też był szczupły, ale teraz już nie jest. Pewnie z wiekiem metabolizm mu siadł:) W pierwszej klasie liceum ważyłam 49 kg pod koniec dnia. Nie odchudzałam się nigdy jakoś drastycznie. Miałam tendencje do jedzenia słodyczy w dużych ilościach. Jeśli już się odchudzałam to polegało to na ograniczeniu jedzenia słodkości. W drugiej klasie ogólniaka zaczęłam chudnąć. W trzeciej klasie ważyłam 44kg na czczo. Waga ta utrzymywała się. Gdy poszłam na studia znowu schudłam około 2kg. Na śniadanie jem: 1 kromkę pieczywa chrupkiego z serem śmietankowym, na to kładę sobie ogórka małosolnego. Po około 2h: kostka czekolady lindt (dark) :) Po 30min: spory kawałek lodów z bakaliami Około 15 jem obiad: np.: talerz zupy kalafiorowej z kawałkami mięsa z piersi z kurczaka/ talerz zupy z kapustą z kawałkami mięsa z piersi z kurczaka/ kawałki piersi z kurczaka z pieczarkami w sosie i do tego dokładam sobie 2 plasterki żółtego sera, i miseczkę warzyw: pomidor, świeży ogórek, szczypiorek/ itd. Po 2h: kostka czekolady lindt :) Po 30min: średniej grubości kawałek lodów z bakaliami O 18: robię sobie duży kubek kawy z mlekiem i z trzema łyżeczkami cukru (słodzę tylko kawę, nie lubię herbaty z cukrem) i zjadam kolejną kostkę czekolady Tak około 19:30/20 jem: małą pomarańcze i duże kiwi. Nie lubię się objadać, bo nie czuje się później komfortowo i czuje ucisk na żołądku (zresztą jak każdy, pewnie). Te porcje, które teraz przyjmuje mi odpowiadają. Jem podobnie w weekendy i w dni powszednie. Jem, gdy czuje głód. Uwielbiam słodycze i ciasta. Muszę się przyznać, że czasami zdarza mi się zjeść zamiast obiadu 3 kawałki ciasta np. 2kawałki sernika z brzoskwiniami i 1 kawałek majorki (tj. placek z ciemnym biszkoptem z masą, która smakuje jak nutella i ze śmietaną) – to się zwykle zdarza po świętach:) Od jakiegoś roku nie mam okresu. 17 maja 2010r. wybieram się pierwszy raz do ginekologa. Boje się tej wizyty. Na pewno dostane jakieś tabletki hormonalne. Znam ludzi, którzy zaczęli tyć po takich lekach. Obawiam się, że mnie też to czeka. Co mam powiedzieć lekarce? Mama ciągle mi powtarza, że pójdę do szpitala. Ze względu na to, że studiuje, a to się wiąże z tym, że nie mieszkam z rodzicami, mama często oskarża mnie, że nie jem, że kłamie. Ona jest przewrażliwiona na moim punkcie. W dzieciństwie dużo chorowałam. Miewałam duże temperatury. Zdarzało się, że miałam 40stopni C – trafiłam raz nawet do szpitala z tego względu. Raz prawie bym się udusiła podczas snu – mama zauważyła, że sinieje i zaczęła mnie klepać i trząść mną za nogi aż nie zaczęłam płakać. Miewałam silne przeziębienia, anginy. W wieku 3 lat dostawałam zastrzyki rano i wieczorem przez około tydzień – towarzyszyły temu silne emocje i pewnie dlatego pamiętam to doskonale. Na szczęście od gimnazjum mój stan zdrowia znacznie się poprawił, mój organizm się uodpornił. Mama straszy mnie, że mam anoreksje. Gdy byłam bardzo mała byłam na diecie bezglutenowej, ale stał się cud i wyzdrowiałam. Gdy byłam na tej diecie, mama opowiadała mi, że byłam taka chuda, że aż musiałam dostać jakieś lekarstwo na przytycie. Nie wiem co mam robić? Nie wiem co mi jest? Nie wiem czy ja siebie okłamuje, czy może mój organizm oszukuje mnie. A może cierpię na jakieś schorzenie fizjologiczne, a nie psychiczne? A może nic mi nie jest, tylko mam nadopiekuńczych, zbyt troskliwych i troszeczkę nieświadomych pewnych faktów rodziców?
ponad rok temu

Witam,

Przede wszystkim powinnaś się udać do lekarza i sprawdzić, czy Twoje wyniki (głównie krwi) są w porządku. Twoja masa ciała nie zmienia się drastycznie w krótkim czasie, co świadczy raczej o prawidłowym stanie zdrowia. Faktycznie masz znaczną niedowagę, ale wystarczy, że przytyjesz około 8-10 kg. Ważne jest, aby przybierać na masie ciała równomiernie i powoli.

Pomiar masy ciała należy zawsze wykonywać o tej samej porze np. rano i według niego wyliczać BMI. Mimo to masa ciała nie zmienia się w dużym stopniu w ciągu dnia (około 2-3 kg), dlatego nie ma to większego wpływu na wynik BMI.

Popełniasz wiele błędów żywieniowych. Nie jesz pełnowartościowych posiłków zawierających wszystkie niezbędne składniki odżywcze.
Powinnaś wiedzieć, że codziennie na naszym talerzu powinno znaleźć się:
5 porcji produktów zbożowych
4 porcje warzyw
3 porcje owoców
2 porcje produktów mlecznych
2 porcje tłuszczów roślinnych (2 łyżki oliwy lub oleju roślinnego)
1 porcję mięsa, ryby lub ich zamienników (nasiona warzyw strączkowych)
Spożywasz zbyt małe ilości produktów zbożowych i warzyw. Produkty zbożowe są podstawą naszej diety i powinny stanowić około 55% całkowitej podaży energii.
Powinnaś zwiększyć swoje porcje, ale nie w postaci pustych kalorii (słodyczy, słodkich napojów czy produktów typu fast food), ale produktów białkowych (maślanki, jogurtu, kefiru, jaj, ryb i mięsa).

Mimo iż masz niedowagę nie powinnaś spożywać żywności niezdrowej i pozbawionej witamin i składników odżywczych.

Oprócz tego przeczytaj artykuł na temat tego jak powinna wyglądać Twoja dieta: http://portal.abczdrowie.pl/buduj-dobre-nawyki-piramida-zdrowego-zywienia.

Jeśli odczuwasz problemy natury psychicznej, powinnaś udać się do specjalisty psychologa, który odpowiednią terapią pomoże Ci się uporać z problemem.

Na koniec podam Ci kilka wskazówek dotyczących jedzenia na zwiększenie masy mięśniowej.
- Zwiększ częstość posiłków- przynajmniej 3 duże posiłki i 3 przekąski (tak aby spożywać minimum 5 posiłków)
- Odstęp między posiłkami nie powinien być dłuższy niż 3 godziny. Staraj się jeść, co 2-3 godziny.
- Jedz przekąski wysokokaloryczne, o małej objętości- zdrowe i pożywne np. orzechy, koktajle mleczne, mleczno-owocowe, jogurty, suszone owoce, batony museli
- Nie przejadaj się, ale jedz większe posiłki niż do  tej pory (musisz zwiększyć podaż kalorii o około 300-400 kcal.
- Zwiększenie podaży energetycznej można osiągnąć poprzez dodatki takie jak- do płatków dodaj jogurt, suszone owoce, banany, miód czy orzechy i nasiona.
- Unikaj jednak pustych kalorii- słodyczy, produktów typu fast-food- zwiększą masę tłuszczową a nie mięśniową.
- Jedz produkty bogato-białkowe, ale uważaj na zawartość tłuszczu (najlepiej wybieraj produkty chude i półtłuste- unikaj tłustych)
- Jedz drób (bez skóry) i ryby (także tłuste), unikaj mięs tłustych i smażonych

Na koniec porozmawiaj na spokojnie z rodzicami. Wytłumacz im swoją sytuację i to co o niej sądzisz, a potem wysłuchaj ich zdania.

Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty