Dzień dobry.
Wbrew Pani przekonaniu, wspomniane geny nie wydają się być główną przyczyną opisanego problemu. Tak naprawdę, spór o wpływ różnych czynników na rozwój człowieka nie został nigdy ostatecznie rozstrzygnięty. Przyjmuje się więc polubownie, że rozwój człowieka zależy w równej mierze od rzeczonych genów, od relacji z rodzicami (chodzi o osoby wychowujące dziecko - czyli w tym wypadku o Panią) i od środowiska (chodzi np. o rówieśników). Jak więc sama Pani widzi, Pani "udział" w wychowaniu jest podobny, jak udział genetyki. Nie jest Pani w stanie "zmienić" genów chłopca na lepsze, może Pani jednak wykorzystać "swoje 30% wpływu na niego.
Na początek warto przestać myśleć o nim, jako o dotkniętym jakąś genetyczną przypadłością, która ma być jego rzekomym obciążeniem.
Druga, nie mniej ważna sprawa, to zdanie sobie sprawy, że moczenie się dziecka, które przez pierwsze lata swojego życia nie miało wystarczającej opieki ze strony bliskich, może być reakcją lękową związaną z niełatwą dla niego przeszłością.
Na koniec jeszcze jedna podpowiedź. Dziesięcioletnie dziecko, które moczy się w nocy, z całą pewnością wstydzi się tego (świadczy o tym choćby to, że chowa obsikane rzeczy) i nie warto skupiać się na tym, jak na Bóg wie jakim problemie.
Mówiąc inaczej - moczenie się nocne dzieci jest zazwyczaj skutkiem przeżywanych emocji (przede wszystkim lęku i braku poczucia bezpieczeństwa) i to te emocje trzeba "leczyć" - bo to one są przyczyną. Idąc za tym - jeżeli spróbuje Pani stworzyć chłopcu bezpieczne warunki, moczenie się powinno ustąpić. Aby się tak stało, trzeba również dać mu oparcie w nauce szkolnej, a nie tylko oceniać ją jako słabą.
Konkludując - bycie rodziną zastępczą to trudne i wymagające zadanie. Sugerowałbym więc konsultacje z psychologiem dziecięcym, który mógłby Pani przybliżyć zagadnienie psychologii dziecka z tzw. rodziny patologicznej, dzięki czemu będzie Pani mogła - pomimo genetycznej "wady" dziecka - realnie wesprzeć go w rozwoju.
Pozdrawiam i powodzenia.
To nie geny (jeśli chłopiec nie ma zdiagnozowanego FAS – alkoholowego zespołu płodowego), to co dzieje się z Pani podopiecznym jest wynikiem jego dotychczasowej historii, braku bezpieczeństwa i wystarczającej opieki ze strony środowiska rodzinnego. Jeśli dziecko nie miało zapewnione stabilnej opieki od niemowlęcia, nie ma możliwości wykształcić w sobie na tyle dojrzałych mechanizmów „obronnych”, które pomogłyby mu radzić sobie ze stresem, lękami, nowymi sytuacjami. Im więcej ma dziecko za sobą traumatycznych doświadczeń, tym trudniej adaptuje się do nowych sytuacji ( jest bardzo nieufne) oraz tym więcej można się spodziewać trudności rozwojowych w miarę upływu czasu. Jego moczenie nocne i brak koncentracji (problemy z uczeniem) - wskazuje na nieradzenie sobie z wewnętrznym lękiem, który może się pojawiać w różnych sytuacjach codziennych. Lęk ma to do siebie, że nakręca się sam przez siebie. Czym bardziej ktoś się stara, tym bardziej mu nie wychodzi. Chłopiec mocząc się, wstydzi się tego co się dzieje poza jego kontrolą i ze wstydu może chować brudne rzeczy. Nie mając jeszcze refleksji, że i tak się to wyda.
Dobrze by było, aby skorzystała Pani z pomocy psychoterapeuty w poradni pedagogicznej. Razem z nim będzie mogła Pani wypracować strategie pracy i wsparcia chłopca, który z pewnością wymaga dużo cierpliwości i otwartości emocjonalnej opiekunów.
Szanowna Pani, to co Pani opisuje to raczej zaniedbania wychowawcze, a nie geny. Jeśli wykluczone są przyczyny medyczne (choroby układu moczowego), to należy szukać źródeł problemów w podłożu emocjonalnym. Życie w rodzinie z problemami, następnie rodzina zastępcza, to ogromny stres dla dziecka. Zachęcam do konsultacji ze specjalistą, aby pomóc dziecku w poradzeniu sobie z problemem. Polecam bajki terapeutyczne do samodzielnej pracy z chłopcem (można je znaleźć w Internecie).
Pozdrawiam
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Nocne lęki u dziecka – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Dziedziczenie autyzmu – odpowiada Lek. Małgorzata Horbaczewska
- Co jest powodem moczenia się w nocy 6-letniego dziecka? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Zrywanie się dziecka w nocy – odpowiada mgr Magdalena Serkies
- Regres w Zespole Aspergera – odpowiada Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
- Moczenie się w nocy 7-latka – odpowiada Prof. dr hab. n. med. Jacek Zachwieja
- Problemy z nocnym moczeniem u 6,5-letniego dziecka – odpowiada Lek. Karina Kachlicka
- Nasilony problem moczenia się w nocy u dziecka – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska
- Moczenie nocne u osoby dorosłej – odpowiada Lek. Małgorzata Horbaczewska
- Moczenie się w nocy u 6-letniego dziecka – odpowiada Lek. Izabela Ławnicka
artykuły
69-letnia Albina Baziak opiekuje się niepełnosprawnym prawnukiem. Brakuje pieniędzy na rehabilitacje, a to dla chłopca jedyna szansa
Michał nie chodzi i nie mówi. Od lat opiekuje się
„Chłopaki nie płaczą", czyli dlaczego zdecydowana większość osób poszukujących pomocy psychologicznej to kobiety
Stereotypowy obraz mężczyzny opiera się na odwadze
Pobyt w psychiatryku. Wiemy, co się dzieje za murami
Bójki, gwałty, brak nadzoru - oto jak pacjenci wsp