Witam!
Musi Pani wiedzieć, że okres między 5. a 7. miesiącem życia dziecka to tzw. "fizjologiczne urodziny", w czasie których niemowlę wychodzi spod wpływu hormonów z okresu płodowego. Następnie ma miejsce "faza ekspansji", w której następuje fizjologiczny i biochemiczny rozwój organizmu niemowlęcia oraz doskonalenie umiejętności panowania nad swoim ciałem. Rzeczywiście w okolicach 6. miesiąca życia rozpoczyna się proces wyrzynania się zębów mlecznych.
W czasie ząbkowania dziąsła dziecka są zaczerwienione, obrzęknięte i rozpulchnione. Niejednokrotnie maluszki są niespokojne, rozdrażnione ze względu na ból, źle śpią, nadmiernie się ślinią, płaczą, wkładają paluszki do buzi, mogą mieć podwyższoną temeperaturę ciała przez krótki czas, luźny stolec, podrażnioną pupę i zły humor. Marudność Pani synka w tym okresie jest zupełnia normalna.
Myślę, że towarzyszące objawy "tików stóp" również nie są niczym niepokojącym. Być może dziecko przez sen faktycznie reaguje w ten sposób na ból związany z ząbkowaniem. Może być to również związane z rozwojem układu nerwowego i procesem mielinizacji włókien nerwowych u niemowląt, co powoduje większą szybkość i precycję przewodzenia impulsów nerwowych w ciele dziecka. Wówczas mogą pojawiać się od czasu do czasu takie mimowolne, szybkie i niekontrolowane przez niemowlę skurcze mięśni stóp, które Pani interpretuje jako nerwy.
Jeżeli tiki nie ustąpią albo objawy te będą utrzymywały się przez dłuższy czas, może się Pani udać do pediatry albo neurologa dziecięcego, który zbada maluszka i będzie mógł na podstawie wyników stwierdzić, czy są jakieś dysfunkcje związane z nadpobudliwością nerwową, czy dziecko rozwija się zgodnie z normą.
Pozdrawiam