Myślę o samobójstwie. Co mogę zrobić?

Witam, mam 16 lat i od pewnego czasu coś się ze mną dzieje. Zacznę od początku. Uczęszczam do szkoły średniej. Z nauką nigdy nie miałam większych problemów (zawsze cało wychodziłam z opresji), aż do teraz;[. Nie potrafię tak samo jak kiedyś z wielkim zapałem i pełna mobilizacją uczyć się i zdobywać nowe umiejętności, czy nawet nagrody. Jestem smutna, przygnębiona to co kiedyś sprawiało mi radość już mnie nie cieszy, mam kłopoty z koncentracją i z akceptacją samej siebie, mam problemy ze snem w ciągu nocy. Natomiast w dzień jestem ospała, zmęczona i nic mi się nie chce. Potrafię przyjść ze szkoły położyć się i tak przeleżeć cały dzień, czy też noc. Stałam się bardzo płaczliwa. Izoluje się od ludzi. Nie mam osoby, z którą mogłabym porozmawiać o swoich problemach, obawach. Jestem bardzo samotna. Nigdy nie odczułam wsparcia, pomocy czy też miłości, ponieważ nie mam normalnego domu. Nie mam mamy ani taty wychowują mnie inny członkowie rodziny, którzy nigdy nie zapewnili mi poczucia miłości i bezpieczeństwa. Odczuwał niepokój i strach przed nadchodzącym dniem. Zamartwiam się błahymi sprawami. Również nie potrafię radzić sobie ze stresem. Jak już wcześniej wspomniałam uczęszczam do szkoły średniej gdzie poziom trudności jest wyższy od poprzednich szkól, a to wiąże się z problemami z nauką. Szkoła bardzo mnie przytłacza. Nie mogę znaleźć swego miejsca. Moja „rodzina” nakłada duży nacisk na wiedzę, a to jeszcze bardziej mnie dołuje. Wizyta u psychologa czy pedagoga szkolnego odpada, ponieważ nie lubię mówić o swoich problemach (porażkach). Chciałabym zwrócić uwagę również na to że te stany towarzyszą mi od dawna. Niekiedy są słabsze, lecz teraz nasiliły się. Myślę również o samobójstwie. Mam nadzieję, że mi pomożecie. Proszę o pełną anonimowość!

KOBIETA, 17 LAT ponad rok temu

Witam!
Twoje problemy mogą się stopniowo nawarstwiać i stawać coraz trudniejsze do pokonania. Problemy w rodzinie, brak akceptacji i uczuć ze strony opiekunów, teraz problemy w szkole, to wszystko może coraz silniej na Ciebie oddziaływać.
Piszesz, że jesteś samotna i nie masz z kim rozmawiać o swoich problemach. Z drugiej strony wzbraniasz się przed kontaktem z psychologiem/pedagogiem, ponieważ nie lubisz mówić o swoich problemach. Te dwa stwierdzenia wykluczają się. Zastanów się, czego tak naprawdę potrzebujesz.
Psycholog czy pedagog faktycznie może wpłynąć pozytywnie na Twój stan psychiczny. W tej chwili nie rozwiązujesz swoich problemów, tylko dusisz je w sobie. One same nie znikną. Poprzez nastawienie na "nie" do rozmowy z innymi nie masz szans na wyrażanie emocji i zmniejszanie napięcia wewnętrznego. Kiedy to napięcie narasta, a Ty nadal tłumisz w sobie prawdziwe uczucia i izolujesz się od innych, to pojawiają się napady płaczu i zniżki nastroju.
Uważam, że potrzebna Ci jest pomoc specjalisty, żebyś mogła poradzić sobie ze swoimi problemami. Natomiast to, czy podejmiesz się pracy ze specjalistą, to jest Twój wybór. Korzystanie z pomocy specjalisty możesz uważać za sprawę wstydliwą, jednak jest to przede wszystkim przejaw dojrzałości i samoświadomości.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty