Myśli samobójcze - czy mam depresję?
Witam, Mam 18 lat. Dwa lata temu umarł mi tato. Przez długi czas miałam depresję stwierdzoną przez panią psychiatrę. Brałam leki, ale nic mi nie pomagało. Jednak poznałam chłopaka, który pomógł mi z niej wyjść. Po czasie zostawił mnie, wpadłam w ten sam stan, ale poradziłam sobie z nim. Przez długi czas było wszystko dobrze. Jednak od kilku miesięcy mam bardzo głupie myśli typu "po co ja w ogóle żyję", "chciałabym umrzeć", "śmierć, śmierć" itp. Jestem bardzo nerwowa wszystko mnie denerwuje, nie potrafię już się uśmiechać tak prawdziwie, plączę bez sensu, po chwili się śmieję i znowu płaczę - tak sama do siebie, nie panuję często nad sobą. Boję się, że w końcu przestanę całkowicie panować nad tym co robię i zrobię coś sobie, ponieważ mam często myśli samobójcze i nie raz dochodziło do sytuacji, że byłam już w stanie coś sobie zrobić. Nie chcę mówić o tym wszystkim mamie, ponieważ nie chce aby się martwiła. Chciałabym sobie jakoś sama poradzić. Czy jest jakiś na to sposób? Proszę o pomoc, pozdrawiam.