Myślenie o śmierci - czy mam depresję?

Witam. Jakiś czas temu popadłam w depresję. Straszliwe lęki wywołuje u mnie rozmowa na temat śmierci. Nikt nic nie może mówić na ten temat, bo zaraz wariuję, bo się boję, że zaraz ja umrę. Lecz nie mam jakiś myśli samobójczych. A jak coś robię to wydaje mi się, że ostatni raz. W sumie bywają dni, że wszystko jest w porządku, tylko czasem jak mi się to przypomni, to wszystko wraca od początku. Nie wiem co robić. Chciałabym wrócić do normalności, ale boję się, że coś się wtedy stanie. Jak mogę sobie z tym poradzić. Czekam na odpowiedż. Z góry dziękuję.

KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Witam!

Opisane przez Panią dolegliwości mogą być przejawem nasilonego lęku, który mógł wywołać kryzys. Natomiast nie wskazują na rozwój depresji. Warto jednak skorzystać z porady specjalisty, jeśli stan psychiczny w najbliższym czasie się nie unormuje. Lęk przed śmiercią może wywoływać szereg dolegliwości, w tym dolegliwości somatycznych. Jest Pani w trudnym okresie swojego życia - wkracza w dorosłość. W tym czasie na Panią spada odpowiedzialność za swoje czyny i decyzje. Jest to również okres, kiedy mogą pojawiać się lub nasilać różnego rodzaju lęki. Jeśli Pani sytuacja psychiczna nie zmieni się lub lęk zacznie się nasilać, zachęcam do konsultacji z psychologiem i podjęcia się działań mogących wpłynąć na poprawę Pani samopoczucia. 

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty