Witam. Jak ktoś nie chce się leczyć to nic i nikt go nie zmusi.
Magdalena Brabec
Witam, prawdopodobnie jest Pani najbliższą osobą, która może pomóc swojemu partnerowi w uświadomieniu, że potrzebuje pomocy. Jak wnioskuję z Pani krótkiego listu, partner ma negatywne doświadczenia na temat leczenia czy terapii. Myślę, że na początek można poszukać terapeuty, do którego Pani chłopak nabierze zaufania i wzmocni jego motywację do leczenia.
M.Prus
Dzień dobry,
Jedyne co może Pani zrobić to namawiać na podjęcie leczenia. Jeżeli partner został zdiagnozowany przez lekarza psychiatrę, to najlepiej niech szuka pomocy w Poradni Leczenia Nerwic. W przypadku nerwicy - podstawową metodą leczenia jest psychoterapia.
Witam Panią serdecznie. Bardzo przepraszam, że dopiero teraz odpisuję na Pani list, ale dopiero teraz mogłam go przeczytać. Opisuje Pani mężczyznę, który prawdopodobnie ma osobowość zależną (skłonność do hazardu), a jednocześnie nie potrafi poradzić sobie z towarzyszącym mu napięciem, więc rozładowuje je natychmiast i w sposób, który jemu odpowiada. W dodatku mówi Pani, że nie podejmie leczenia ani farmakologicznego, ani psychoterapeutycznego. Przepraszam bardzo, gdzie więc w tym wszystkim jest Pani jako jego kobieta, wybranka, ukochana? Zdaję sobię sprawę, że to przykre co piszę, ale już sam sprzeciw wobec leczenia jest agresywny w stosunku do Pani. Pani chłopak żyje w poczuciu "ja tak mam i nie będę tego zmieniał, bo każda forma leczenia mi nie odpowiada". A dlaczego Pani miałaby zbierać konsekwencje jego zaburzenia? Jedyną radą jaką mogłabym mieć dla Pani jest to, żeby zadbała Pani o siebie. Moim zdaniem to Pani powinna się zgłosić na psychoterapię do doświadczonego psychologa, pracującego w podeściu psychodynamicznym lub analitycznym. Psychoterapeuta pomógłby Pani zrozumieć dlaczego związała się Pani z tak trudnym człowiekiem i pozwala się Pani źle traktować. Dzięki temu procesowi powinna poczuć Pani potrzebę zmiany i zmieniać najpierw siebie, potem może jego. Może też wydarzyć się tak, że Pani zmieniając siebie stwierdzi, że nie chce bać się najbliższej osoby, jeżeli chłopak nic z tym nie zrobi być może podejmie Pani decyzje o rozstaniu. Życzę Pani owocnej pracy, proszę pomyśleć o sobie. Małgorzata Danielewicz
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Uzależnienie od hazardu a związek – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Jak pomóc chłopakowi z nieleczoną nerwicą? – odpowiada Dr Krzysztof Dudziński
- Jak pomóc chłopakowi, który ma problemy z hazardem i depresję? – odpowiada Mgr Dawid Karol Kołodziej
- Jak wspierać mojego chłopaka w walce z depresją i nerwicą? – odpowiada Mgr Karolina Matlak
- Związek z chłopakiem uzależnionym od hazardu – odpowiada Mgr Jakub Bętkowski
- Jak pomóc chłopakowi, który jest hazardzistą? – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Nasilenie objawów nerwicy u maturzysty – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Stosowanie Elicea na nerwicę i nasilenie objawów – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Jak pomóc chłopakowi uzależnionemu od alkoholu? – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Uzależnienie od marihuany - jak pomóc chłopakowi? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek