Nerwica lękowa i strach przed rakiem
Witam! Mam stwierdzoną nerwicę lękową, a dokładnie to karcinofobia (tak myślę). Raka przypisuję sobie wszędzie. Najpierw bolało mnie pod pachą, to stwierdziłam, że jest to rak piersi. Potem bolały mnie stawy, to u mnie oczywiście, to rak kości. W sumie to dalej pobolewają mnie stawy. OD 4 tyg. biorę Mozarin i cloraxen i jest trochę lepiej. Nie robię wyników, bo niestety strach jest większy i muszę z tym poczekać. Ostatnio rozmawiałam z koleżanką, która miała mało płytek i robiły się u niej siniaki, gdy zobaczyłam u siebie dwa siniaki, to mało nie umarłam i doszłam do wniosku, że to białaczka. Może to głupie, ale tak już mam i mam nadzieję, że mi przejdzie. A ta koleżanka powiedziała, że robiło jej się słabo, no i mi też się już robi słabo i na wymioty mnie ciągnie. Mam pytanie, czy przy tej chorobie to tak jest?