Nerwica natręctw i depresja - czy jest możliwe całkowite wyleczenie?

Witam, od 6-7 lat cierpię na nerwicę natręctw, choć lękowy i obsesyjny byłem od dzieciństwa. Leczę się psychoterapią indywidualną, byłem na grupowej, łykam już kilka lat lek z grupy SSRI, jakiś czas temu odstawiłem neuroleptyk (około 1,5 roku to zażywałem). Na pewno w każdym aspekcie swojej walki z tą chorobą osiągnąłem bardzo dużo, mimo koszmarnych stanów lękowych i depresji skończyłem studia i pracuję chyba więcej i wydajniej niż nawet zdrowi koledzy, ale zastanawia mnie, czy jest możliwe takie "przebudowanie" swojej osobowości, żeby całkowicie żyć bez objawów, czy jednak te elementy jakichś ewentualnych nieprawidłowości w mózgu zawsze będą dawać w kość. I 2. pytanie - przepraszam, że tak dużo - jakie są współczesne poglądy na ZOK: jednak bardziej "nerwica" czy zaburzenie wynikające z jakichś nieprawidłowości w mózgu? Pozdrawiam

MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Witam serdecznie.

Obecne poglądy na większość zaburzeń psychicznych mają charakter integracyjny: przyjmuje się, że w ich powstawaniu oraz podtrzymywaniu objawów odgrywają istotną rolę zarówno czynniki psychologiczne, jak i neurobiologiczne.
Dlatego najczęściej zaleca się, aby jednocześnie korzystać z psychoterapii, jak i farmakoterapii.
Jeśli stosuje Pan z dobrym efektem obie metody, to jest szansa na całkowite wyleczenie.

Z pozdrowieniami

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty