Nie chcę już być z dziewczyną, praca mnie drażni - co mam robić?
Mam 24 lata. Łączny staż pracy to 5 lat. Aktualnie pracuję w banku, obsługa kredytów konsumpcyjnych. Jestem na 3 roku studiów. W tym roku kończę licencjat. Mam dziewczynę, z którą jestem 3 lata. Ale tu się wkrada "ALE", bo: 1) nie kocham jej i chyba nigdy nie kochałem. Zauroczenie przerosło w przyzwyczajenie, ale teraz odczuwam że nie chcę dalej z nią być. Ona we mnie po uszy zakochana. Wiem, że jak ją rzucę to ona wpadnie w depresję albo coś odwali. 2) Nie mogę więcej widzieć tych wszystkich ludzi co przychodzą do placówki z problemami, jakie tak naprawdę nie są problemami tylko są skutkami ich głupoty. Lubię tę pracę, ale więcej nie mogę widzieć klientów. Irytują mnie. Zaczyna praca mnie męczyć. 3) Nie mogę od dłuższego czasu się wyspać. Śpię po 8 godzin, ale wstaję zmęczony, nic mi się nie chcę. Widzę wszystko "w szarych kolorach". Najchętniej zostałbym w łóżku i nic nie robił cały dzień. Takie warzywo obżerające się pizzą na kanapie przed telewizorem. 4) Wiem że muszę iść na magisterskie studia, ale nie chce mi się. Wszystko co mam to mam dzięki pracy. Nawet do banku mnie wzięli dzięki doświadczeniu a nie wykształceniu. 5) Zauważyłem że zaczynam za dużo pić alkoholu. Prawie codziennie. 6) Nienawidzę tego miasta, w którym nic się nie dzieje. Jestem zagubiony... Co dalej? Pustka. Brak pomysłu.