Żona mnie zostawiła. Co mam robić?
Nie wiem co robić. Mam 41 lat, byliśmy w związku 6 lat, mamy wspaniałą córeczkę, którą kocham ponad życie. Teraz ona mi to wszystko zabrała, wyjeżdża 500 km ode mnie.
Twierdzi, że nam nie wyszło, nie bierze pod uwage moich uczuć i tego, że to ja większość czasu poświęcałem dziecku (ona pracowała w knajpie, ja pracuję w firmie państwowej). Dziecko jest bardzo związane ze mną, a teraz zostaję sam. Nie mogę sobie z tym poradzić, nerwy mi siadają, nie mogę znaleźć sobie miejsca, nie śpię po nocach, bo ciągle myśle o nich. Próbowałem z nią rozmawiać, prosić, abyśmy spróbowali zacząć od nowa, ale bez skutku. Myślę, że ma kogoś, bo ostatnimi czasy poźno wracała do domu, czasami nad ranem, bez słowa wyjaśnienia. Raz mnie zdradziła, ale wybaczyłem jej i chyba to nie było dobrze.
Proszę o pomoc. Co mam robić, żeby nie zwariować, żeby mi serce nie pękło? Ja już nie mam siły, ciągle myślę o tym i to mnie dobija, a nie potrafię o tym zapomnieć. Pozdrawiam.