Niepełny wzwód - powinienem udać się z tym do lekarza?
Witam.
Mam 25 lat, jestem niepełnosprawny, ale poruszam się samodzielnie o lasce. Nie znalazłem sobie do tej pory dziewczyny i nie współżyłem. Od 10 lat regularnie się masturbuję, ale z umiarem, przeciętnie raz dziennie. Brak seksu jest dla mnie dużym problemem, przeszkadza mi to w rozwoju psychofizycznym, ale chodzi mi o coś innego. Od dłuższego czasu, a mianowicie od kilku lat mam problem. Dochodzi u mnie jedynie do niepełnego wzwodu, skóra nie ściąga się sama z napletka, na dodatek tylko podczas pobudzania członka ręką. Nie wiem, czy ten problem wynika z przyzwyczajeń masturbacyjnych. Mimo to odczuwam cały czas napięcie seksualne, co jest jeszcze bardziej denerwujące i frustrujące. Czy ten problem może wynikać z nawyków masturbacyjnych? Czy może mieć podłoże mechaniczne? Boje się, że kiedyś na początku okresu dojrzewania niewłaściwie się onanizowałem, pobudzając członka, nie czekając na wzwód i doprowadzając w ten sposób do wytrysku. Czy mogłem uszkodzić w ten sposób ciała jamiste? Co więc robić? Iść do lekarza, czy może na razie zostawić sprawę, czekając aż znajdę sobie partnerkę?