O czym mogą świadczyć moje problemy?
witam. Miałem grzybice, dostałem leki przełyk trochę się zwiększył i wszystko wróciło do normy, po jakimś czasie wszystko powróciło płukałem jamę ustną płynem po myciu zębów znowu się przełyk zwiększył i moja barwa głosu wróciła do normy wcześniej mi ściemniała, nadal mam nadżerki przy przełyku i biały język, byłem z tym u lekarza powiedział że nie mam grzybicy bez żadnych badań, dodatkowo teraz odczuwam pieczenie gardła i gulę po jedzeniu kolacji... Nie wiem co o tym myśleć, boje się raka lub przełyku Baretta, dodam że palę aczkolwiek zamierzam rzucić bo wiem że dym tytoniowy jest szkodliwy, zapisałem się prywatnie do laryngologa ale wizytę mam dopiero za miesiąc, problem z gardłem zaczął się kiedy w 2018roku wróciłem do palenia prawie od razu, myślałem że to nic nie pokojącego aczkolwiek jak zmniejszyła mi się skala głosy i ściemniała barwa (śpiewam) to zacząłem się niepokoić po dwóch latach poszedłem do rodzinnego (w tym roku) dał mi 2tygodniową kuracje fluconazolem trochę mi się przełyk jak wyżej pisałem rozszerzył i barwa powróciła na chwilę, jak wróciłem ponownie do papierosów bo miałem głód nikotynowy wszystko wróciło, teraz od tygodnia stosuje sam ten płyn do płukania i znowu przełyk się rozszerzył i mój głos jest taki jak wcześniej przed tymi problemami