O czym mogą świadczyć moje problemy z zatokami?
Witam mam problemy od trzech lat z dolegliwościami wskazującymi na przewlekłe zapalenie zatok (czyli bardzo częsty ból głowy w okolicy zatok, nasilony przy pochylaniu; uczucie zatkanego nosa oraz lekki cieknący katar; ogólnie złe samopoczucie; częste odchrząkiwanie, nasilone rano; suchy kaszel; kichanie)
Niestety byłam już u wielu lekarzy. Lekarz rodzinny po przeprowadzonym rtg zatok, w opisie, w którym pisało: "powiększenie obustronne śluzówki w zatokach przynosowych" stwierdził przewlekłe zapalenie zatok i przepisał antybiotyki, które pomogły chwilowo. Pózniej było to samo. Przyjmowałam jeszcze kilka razy-dalej tylko chwilowa poprawa.
Kolejny lekarz tym razem laryngolog po przeprowadzonym badaniu stwierdził, że nie mam stanu zapalnego oraz podejrzewał alergie. Przepisał więc lekarstwa antyalergiczne oraz krople avamys. Nic to nie pomogło. Zlecił testy skórne. Okazało się, że nie jestem na nic uczulona. A pani alergolog powiedziała, że nigdy nie wyjdę z moich dolegliwości przez uszkodzoną śluzówkę nosa. Z czasem mogą same ustąpić.
Więcej do doktora, który przepisał mi leki na alergię nie poszłam. Sprawiał wrażenie, jakby nie wiedział co ma zrobić.
Następnie zdecydowałam się na kolejnego laryngologa w mieście wojewódzkim. Pani doktor oglądając rtg zatok z przed dwóch lat stwierdziła, że zatoki są zdrowe. Zaczęła więc szukać przyczyn mojego bólu głowy mówiąc, że przyczyn może być bardzo dużo, a mój katar jest najprawdopodobniej spowodowany nieżytem nosa. Zostałam też skierowana na ponowne rtg zatok. Okazało się, że moje zatoki są zdrowe. Więcej do niej nie wróciłam. Badania hormonalne w moim przypadku wydają się absurdalne, a właśnie je proponowała.
Proszę o pomoc, bo nie wiem już, co mogę zrobić lub gdzie iść, a moje objawy są bardzo uciążliwe. Chodziłam na nfz i prywatnie a lekarze wydawali się nie wiedzieć co mi jest.
A żeby jakoś móc normalnie funkcjonować przy bólu głowy zażywam ibuprom zatoki, a do nosa krople vick.
