Operacja zmniejszenia piersi u mężczyzny
Witam, od wielu lat, dokładnie ponad 20 walczę z ginekomastią. Nie mogłem znaleźć pomocy u lekarzy (lekarki), raczej zbywały, nawet endokrynolog. Teraz mam pierwszy raz internistę mężczyznę, przełamałem się i powiedziałem, co mnie gryzie, zrozumiał, kazał zasięgnąć konsultacji u onkologa. Badania w laboratorium i USG klatki piersiowej. Wszystko jest ok, to znaczy nie ma na szczęście nic więcej oprócz ginekomastii. Lekarz onkolog jednak stwierdził steatomastię (przewaga utkania tłuszczowego) i oczywiście zalecił leczenie operacyjne. Jestem szczęśliwy, mając 40 lat przestanę być osobą do kpin, od szkoły po dzisiejsze czasy. Bardzo mi trudno, gdy trzeba zakładać ubranie służbowe. Praktycznie ukryłem się w sobie, nauczyłem się ubierać, aby to tuszować, w całym życiu byłem dwa razy nad morzem, nigdy na kąpielisku. Latem bardzo mi gorąco, bo noszę obciskający podkoszulek, a na to koszulę.
Nie wiem dlaczego to piszę, bo mam już konkretne pytanie, ale to nerwy i lata poniżań. Lekarz internista nie umie mi poradzić, jaki mam wybrać szpital i chirurga ogólnego czy też chirurga plastycznego. Jeśli chodzi o chirurga plastycznego, akurat jest jeden taki szpital we Wrocławiu na NFZ, ale zapewne są tam duże kolejki i może inne problemy, nie wiem. Natomiast chirurg ogólny jest dostępny wszędzie, nawet byłem na konsultacji i zostałem zapisany na konkretny termin, oczywiście mogę zrezygnować lub przesunąć, bo mam termin blisko, w marcu. Byłem bardziej odważny, ponieważ wcześniej byłem w tym szpitalu operowany na tarczycę. Chirurg ogólna opisała szybko jak będzie wyglądała operacja. Dokona cięcia pod piersiami (te cięcie opisała jako rogale), dokona usunięcia tkanki oraz, ponieważ będzie za dużo skóry po tym zabiegu, dokona usunięcia części skóry też tam od dołu piersi, co spowoduje, że sutki trochę obniżą się w dół z tego powodu. Nie wiem, czy wszystko dobrze zrozumiałem, byłem zdenerwowany, mówiła jeszcze coś o powikłaniach, ale ja jestem tak zdeterminowany, że wszelkie powikłania i blizny są mi obojętne. Tylko mam małe wątpliwości oglądając w necie zdjęcia osób po operacji ginekomastii.
Widziałem blizny, dziurki po bokach piersi i ewentualnie szwy na sutkach. Chyba różnica między tymi chirurgami polega na sprzęcie i technice wykonania operacji. Chirurg plastyczny posiada sprzęt do usunięcia tłuszczu, stąd zapewne te małe blizny po bokach, a nadmiar skóry usuwa w okolicach sutków. Proszę mi napisać, jak wygląda operacja w przypadku wykonania przez chirurga ogólnego i chirurga plastycznego, oczywiście w skrócie, prostym językiem. Jakiego zatem powinienem wybrać chirurga, co Państwo radzą, czy to jest tak duża różnica w wykonaniu operacji? Czytałem w internecie, że chirurgia plastyczna na NFZ jest mało dostępna, mało szpitali, większość operacji takich wykonują chirurdzy ogólni. Nie pytałem się, czy moja chirurg wykonywała już taką operację. Proszę o poradę nad wyborem odpowiedniego chirurga. Z góry dziękuję.