Powikłania po szyciu krocza - co dalej robić?
Opisywałam wcześniej już mój problem. Podczas porodu nacięto mi krocze. W piątym tygodniu zaczęłam odczuwać tępy ból przy siadaniu i wyczułam zgrubienie w miejscu nacięcia krocza. Lekarz stwierdził, że to jeden szew wewnątrz się nie rozpuścił i naciął zgrubienie, bo stwierdził, że zrobił się ropień, z którego wypłynęła ropa z krwią i przepisał antybiotyk. Kazał naciskać w miejscu nacięcia, żeby wszystko wyleciało dokładnie. Byłam teraz na kontroli i lekarz powiedział, że szew otorbiał, ale skoro nie boli mnie i nie ma tam ropy, to go zostawiamy, bo być może jest tam płyn surowiczy, z którym można żyć. Kazał przyjść, gdyby zgrubienie zaczęło rosnąć albo gdyby zaczęła się tam gromadzić ropa.
Mam pytanie, czy możliwe jest, że szew jeszcze się sam rozpuści i wchłonie, a ta kulka, którą odczuwam przy siadaniu zejdzie? Bardzo proszę opisać, jak ewentualnie byłoby to usunięte, gdyby zaczęło ropieć i rosnąć. Dziękuję, Edyta