Problem z lewą górną piątką w 32 tygodniu ciąży
Witam, aktualnie jestem w 32 tygodniu ciąży. Od ok. 4 miesięcy problem z górną lewą piątką- głęboki ubytek, początkowo założony tlenek cynku- słabo zlokalizowane dolegliwości bólowe właściwie cały czas, po 3 miesiącach na według pani stomatolog "utwardzony" ząb założone wypełnienie- niestety nadal rozlane pobolewanie ból przy nagryzaniu i opukiwaniu. Po ok. miesiącu, właściwie tylko na podstawie wywiadu podjęcie decyzji o leczeniu kanałowym: oczywiście bez RTG, bez mikroskopu, endometru. Po rozwierceniu podobno widoczna częściowa martwica miazgi, kanały wyczyszczone (na szczęście w znieczuleniu zabieg bezbolesny, obeszło się bez "trucia"), założone jakieś "lekarstwo", następna wizyta po 10 dniach. Aktualnie (po 4 dniach) samoistne dolegliwości bólowe mierne, jednak przy nagryzaniu dosyć intensywne, raczej cały czas takie same. I teraz pytanie: czy tak może być, czy mogę liczyć na to że przy kolejnym etapie leczenia moje "męczarnie" wreszcie się skończą? Wiem, że leczenie bez koferdamu, mikroskopu, endometru nie jest w tym momencie zalecane, ale po części zadecydowały inne względy: etapowe leczenie w moim stanie jest łatwiejsze do zniesienia, a jeśli chodzi o rtg to i tak nie mam pewności, czy stomatolog z lepszym sprzętem by się na nie zgodził. Proszę o radę co do dalszego postępowania.