Problem z pełną erekcją przed rozpoczęciem współżycia - co może być przyczyną?
Witam!
W ostatnim czasie pojawił się u mnie lekki problem z erekcją.
Ale zacznijmy od początku. Mam 18 lat, jestem z dziewczyną od 3 miesięcy i nie ukrywam, że zarówno ja, jak i ona chcieli byśmy zacząć współżyć.
Zdecydowanie większy nacisk jest z jej strony i nie ukrywam jest to w pewnym stopniu presją.
Najgorsze jest to, że od czasu, gdy zaczęliśmy być bliżej i zbliżać się do tego momentu zacząłem miewać problemy z pełną erekcją. Kiedyś wystarczyło, że dziewczyna usiadła mi na kolanach, a już stawał mi jak dąb. Teraz podczas chociażby masturbacji staje mi, ale nie w 100%. Tak samo, gdy leżymy i obmacujemy się przez ubrania, na początku stawał mi i potrafił tak stać dosyć długo, jednak od jakiś 2 miesięcy niestety nie dochodzi do pełnej erekcji i więdnie mi po 2 minutach, dlatego boję się przechodzić do czegoś więcej.
Jeżeli chodzi o używki to od roku dosyć często sięgam po alkohol, a przez ostatnie 3 miesiące również marihuanę.
Czy to ma jakiś wpływ? Czy są jakieś środki, które mi w tym pomogą?
Co zrobić jeżeli w wolnym czasie znowu zacznie chcieć się kochać? Być otwartym na ryzyko i zarazem szansę upokorzenia? Nie ukrywam, że też mi na tym zależy :/
Liczę na pomoc