Dzień dobry!
Wielu mężczyzn (i kobiet także), którzy nie są aktualnie w związku i nie są aktywni seksualnie, rozładowują swoje napięcie poprzez masturbację, także w towarzystwie pornografii. Nie musi być w tym niczego niepokojącego. Kiedy jednak mężczyzna, mając do "wyboru" dążącą do zbliżenia partnerkę, wybiera masturbację przy filmie pornograficznym, można powiedzieć, że jego nawyki seksualne są zaburzone. Zazwyczaj incydentalne zaburzenia erekcji podczas pierwszych prób stosunku samoistnie mijają, jeśli podchodzi się do nich bez nadmiernego stresu, regularnie podejmuje pieszczoty oraz jednocześnie rezygnuje z pornografii. Nie wspomina Pani jednak, aby partner wykazywał chęć i gotowość do takich starań (np. ograniczenia oglądanych filmów). Zaburzony jest również jego sposób myślenia o związku, seksualności "zwyczajne dziewczyny nie są idealne, więc nie są podniecające". Z pewnością są to sprawy, nad którymi partner musi chcieć pracować i zacząć pracować. Pewnie działania i decyzję są jednak również po Pani stronie. Dlaczego zgadza się Pani, aby partner oglądał przy Pani filmy pornograficzne, jeśli czuje Pani przy tym dyskomfort? Czy chce Pani robić to nadal? Czy wspólnie pracujecie nad stopniowym znikaniem filmów z Waszego współżycia tak, aby były one jedynie opcją, a nie koniecznością? Polecam spotkanie z seksuologiem.
Pozdrawiam!
