Przychodzę dziś z problemem nieprzyjemnego zapachu z ust
Witam.
Przychodzę dziś z problemem nieprzyjemnego zapachu z ust i flegmą zalegającą w gardle. Gdy na początku listopada 2017 roku zaczęłam chorować przewlekle na anginy paciorkowe to zaczęła zalegać mi flegma w gardle... Miałam wtedy tez problem z zatykającymi się uszami (nie od woskowiny) i dostałam na to antybiotyk, który wyleczył moje uszy, ale flegma pozostała. Raz gdy jeszcze chorowałam i pojechałam do laryngologa zauważył biały nalot na moich migdałach i wziął to za mleko które piłam. Teraz już wiem, że to nie było mleko. Cóż, flegma trzyma się już prawie od 2 lat, a ja bez gumy nigdzie się nie ruszam. Wydaje mi się, iż ten nieprzyjemny zapach z ust jest powiązany z tą flegmą, ponieważ mam zdrowe zęby, a problem z nieprzyjemnym oddechem przyszedł w parze z flegmą. Ważnym aspektem w tej sprawie jest tez nieprzyjemny zapach z nosa, który występuje wtedy gdy przełykam flegmę. Dodam, że mam 14 lat, a rodzice myślą, że coś sobie ubzdurałam, ale oni tego nie czują przez to, że ciagle myje zęby i mam gumę w buzi. Dziękuje za wszelką pomoc.