Silny ból pleców podczas snu
Witam tydzień temu w nocy obudził mnie bardzo silny ból pleców a właściwie tak bliżej lewej łopatki a nawet troszkę nad nią ból był tak silny ze gdy się podniosłam to nie mogłam już zmienić pozycji na żadna inna pod ręką miałam tylko ibuprom wzielam i nic nie przeszło ból był na tyle silny ze wezwałam pogotowie dostałam ketonal w postaci zastrzyku i relanium na rozluźnienie panowie stwierdzili ze być może to silny nerwoból po pół godzinie po zastrzyku powinno puścić i pojechali. Położyłam się z ledwością na plecach i tak usnęłam ale nie na długo gdyż rano nie czułam żadnej poprawy ból był nadal silny nie mogłam nic robić bardziej obciążona była lewa strona nie mogłam krcic głową ani się wyprostować... Poszłam taka zgarbiona do lekarza rodzinnego on stwierdził że mam zapalenie mięśnia przepisał mi lek skudexa dwa razy dziennie i sirdalud jedna tabletkę na noc biorę je już czwarty dzień jest poprawa bo już mogę sama wstać z łóżka ból się zmniejszył ale dalej gdzieś go czuje nie jestem do końca sprawna jak przed tym bólem... Co tam mogło się stać może podczas snu? Źle się ułożyłam? Zapalenie mięśnia jakiego? A te tabletki kompletnie zwalają mnie z nóg cały tydzień leżę jak placek w łóżku jest poprawa ale czy to odpuści mnie już całkiem?? Bardzo prosze o odpowiedź
