Słaba erekcja, brak wytrysku, czyli moje nieudane życie seksualne. Jak je zmienić?

Witam, problem o którym wspomnę był już tutaj poruszany, ale czytając odpowiedzi nadal w gruncie rzeczy nie wiem, jakie mam podjąć działanie, żeby się wyleczyć. Dlatego bardzo proszę o wyczerpującą odpowiedź, bo bardzo na Państwa liczę. Mój problem jest złożony i wiąże się z brakiem osiągnięcia pełnego wzwodu, kiedy ma dojść do stosunku z partnerką. Mam 28 lat, do tej pory miałem 2 partnerki, a obecnie jestem z trzecią dziewczyną, z którą chcę się kochać, jednak nie potrafię poradzić sobie z moim problemem. Moja dziewczyna nie wywołuje na mniej żadnej presji, nasze relacje są wzorowe, czujemy się świetnie w swoim towarzystwie, a jednak kiedy ma dojść do zbliżenia, nawet gdy dotyka mnie reką, mój członek jest miękki. Czuję w brzuchu straszny ścisk, straszne napięcie mięśni i w gruncie rzeczy nie wiem, z czego to wynika. Prowadzę zdrowy tryb życia nie palę, piję niewielkie ilości alkoholu, uprawiam sport. Wydaje mi się, że problem leży gdzieś w psychice, w tym, że w pierwszym związku, w jakim byłem, czułem straszną presję ze strony drugiej osoby, bo po kilku nieudanych próbach ona we mnie przestała wierzyć, że będziemy mieli satysfakcjonujące życie seksualne i czy wogóle będziemy mieli dzieci, bo twierdziła, że nie będę potrafił jej nawet zapłodnić. Tylko że teraz jestem w całkiem innym związku, z taką osobą którą dażę uczuciem, wiem że ona teź mi ufa, jest wyrozumiałą i bardzo dobrą osobą, więc nie rozumiem, dlaczego mój organizm się buntuje. Kolejnym problemem jest to, że nie potrafię kochać się z prezerwatywą, bo członek, nawet jeśli po jakimś czasie osiągnie sztywność, traci ją tak szybko, że chwilę po tym jak założę gumkę jest już praktycznie wiotki, więc praktycznie nigdy nie kochałem się w prezerwatywie, a bardzo mi na tym zależy, bo nie chcę. żeby moja ukochana faszerowała się tabletkami. Niestety, to niejedyny mój problem bo prawda jest taka, że jak do tej pory, kiedy udawało mi się kochać z poprzednimi partnerkami, to i tak było to stosunek seksualnie niespełniony, jako że jeszcze NIGDY nie doszedłem podczas niego. Nigdy nie doznałem orgazmu. Jedyny orgazm z kobietą miał miejsce podczas seksu oralnego, kiedy pobudzała mnie ręką. Od 11. roku życia masturbowałem się, pierwszą partnerkę miałem dopiero w wieku 23 lat, teraz staram się już nie masturbować, może robię to raz na tydzień, ale od kiedy zaczęliśmy się zbliżać z partnerką i znów pojawiły się te same problemy, postanowiłem, że porzucę całkowicie masturbację, choć nie wiem, czy to w ogóle możliwe. Czy te wszystkie problemy mogły być spowodowane masturbacją, oglądaniem pornografii i tym, że seks na żywo to coś zupełnie innego, niż seks oglądany w tv? Teraz moje pytania, co robić. Byłem juź kiedyś u seksuologa, który przepisał mi leki: U*** oraz M*** 100, choć wyniki testosteronu, które miałem wyszły w normie. Stosowałem też przez jakiś czas T*** + ZMA, bo wyczytałem na jednym z forum, że podnosi on potencję. Czy dobrze robiłem? Po zauważylem, że organizm zaczął produkować więcej spermy, ale mogłem to stwierdzić tylko po masturbacji, bo jak już wspomniałem podczas stosunków nie doszedłem nigdy! Przez jakiś czas stosowałem też ćwiczenia pierścienia, zaciskanie zwieraczy i masaż jąder. Czy faktycznie one poprawiają erekcję? Ja naprawdę nie wiem, jak mam się rozluznić bedąc z partnerką? Czy stosowanie leków typu V*** i odbycie kilku stosunków z tym wspomagaczem może poprawić moją erekcję i sprawić, że po czasie będę mógł je odstawić i miec normalne wzwody? Czy powinienem po raz kolejny udać się do seksuologa albo zapisać na jakąś terapię, bo wydaje mi się, że mój problem jest złożony, a tak naprawdę, to chciałbym czerpać radość z seksu, a jak do tej pory, będąc z kobietą, nigdy tego nie doświadczyłem. Przez to jestem w wielkim dołku. Proszę o wyczerpującą odpowiedź. Z góry dziękuję.
MĘŻCZYZNA, 28 LAT ponad rok temu

Witaj,

Twój problem z osiągnięciem wzwodu oraz satysfakcji seksualnej może stanowić wypadkową kilku przyczyn. Zaburzenie potencji może mieć charakter psychogenny i wynikać z dotychczasowych doświadczeń z poprzednią partnerką, pamięcią wywieranej niegdyś presji oraz Twoją obawą o rezultat zbliżenia.

Poważny wpływ na jakość współżycia ma również nadmierna masturbacja, w następstwie której może dojść do osłabienia reakcji na bodźce i obniżenie progu wrażliwości.

Szczególnie doradzam dialog z partnerką, współtworzenie komfortowej atmosfery w sytuacjach intymnych oraz wprowadzanie innowacji w Waszym pożyciu.

Niewykluczona jest również potrzeba konsultacji ze specjalistą seksuologiem i ewentualne podjęcie leczenia.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty