Strach przed ludźmi i problemy z koncentracją
Mam 16 lat. Od jakiegoś czasu czuję się fatalnie. Nie mogę spać, myśleć, skupić na niczym uwagi. Biorę leki nasenne i uspokajające. One jednak nie przynoszą oczekiwanego rezultatu. Nie lubię wychodzić z domu, nie lubię imprez i tym podobnych głupot. Boje się nowej szkoły i nowych znajomych. Wydaje mi się, że ktoś cały czas na mnie patrzy. Wsród znajomych staram się zachowywać normalnie i myślę, że udaje mi się to, bo jak na razie nikt mnie o nic nie pyta. Cały czas chce mi się płakać, lecz zamiast tego mam trudności z wdychaniem powietrza. Nie potrafię złapać całego oddechu. Wdech kończy się w połowie. Wtedy jest mi gorąco, kręci mi się w głowie.
Mam też problemy ze stawami kolanowymi, które strasznie chrupią. Byłam u lekarza, jednak ten po zrobieniu mi USG kolana stwierdził, że mam mało żelu i to właśnie dlatego rzepka zaciera o kość. Zalecił mi ćwiczenia i przepisał witaminy. Jednak to nie przynosi rezultatu, kolana bolą mnie jeszcze bardziej, chrupanie nasila się. Nie rozmawiam z nikim, bo uważam, że nikt mnie nie zrozumie. Niedawno temu umarła jedyna osoba, która mnie rozumiała. Nie wiem, co mam zrobić. Czy powinnam iść do psychologa?