Suchość w jamie ustnej
Od około 2-3 tygodni odczuwam suchość w jamie ustnej, podniebienia. Odczuwam przez to pieczenie w gardle. Mam w związku z tym problem z połykaniem. Tak jakbym w przełyku cały czas coś miała. W nocy budzę się, bo kiedy oddycham przez usta, wiadomo suchość wzmaga się jeszcze bardziej. Koło łóżka cały czas musi stać woda do popijania. Ślina stała się wręcz gęsta i jest jej mało. Dlatego w ciągu dnia też woda musi być używana co chwilę. Ponadto odczuwam suchość w nosie, tak jakby wszystko było zatkane i nic nie chciało spływać. Wcześniej kichanie i katary sienne/alergiczne mnie nie opuszczały, bez chusteczki ani rusz. Teraz wszystko tak nagle się zmieniło, co to może być? Nadmieniam, że mam 53 lata, do chwili obecnej nie miałam większych problemów ze zdrowiem, za wyjątkiem zapalenia oskrzeli, grypy itp. zdarzały się też spadki poziomu żelaza. Ostatnia miesiączka, co prawda dość skąpa była na początku września. Bardzo proszę o pomoc.