Toksoplazmoza - dlaczego poziom IGM ciągle rośnie?

Witam! Zacznę od tego, że nie jestem w ciąży. Chcieliśmy się z mężem starać, dopóki nie zrobiłam badań krwi na toksoplazmozę. IGG wynosiło 23,00 natomiast IGM 1,600. Zaczęłam się leczyć. Przyjmuję R*** 3 mln (3 razy dziennie po 1 tabletce) plus B*** 960 (2 razy dziennie po 1 tabletce). Po miesiącu leczenia udałam się na kolejne badania krwi i nie było one lepsze a nawet gorsze, IGG zmalało do 19,00 natomiast IGG wzrosło do 1,940. Kolejny miesiąc leczenia i kolejne badania krwi już tylko IGG, które znowu wzrosło do 1,970. Lekarz, u którego się leczę powiedział mi tylko, że to jest jedyny antybiotyk na toksoplazmozę a dawka jaką zażywam jest największa. Wiem, że toksoplazmozę leczy się długo, nawet pół roku, ja leczę się 3 miesiąc, ale moje leczenie nie przynosi żadnych rezultatów. Dlaczego tak jest? Czy mogę w jakiś inny sposób, oprócz zażywanych przeze mnie leków, działać by polepszyć wyniki? I jeszcze jedno, staram się zażywać antybiotyk regularnie co 8 godz., jednak czasami zdarzyło mi się, że zażyłam lek o np. 2 godz. później. Czy to może mieć wpływ na leczenie? Proszę o odpowiedź i radę! Dziękuję!
KOBIETA ponad rok temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Witam serdecznie!

Godne pochwały jest Pani podejście do spraw prokreacji i przygotowanie się do ciąży. W Pani przypadku postępowanie profilaktyczne okazało się wręcz niezbędne.

Faktycznie zastanawiające jest utrzymywanie się przeciwciał IgM na wysokim poziomie. Po 3 miesiącach wartości powinny maleć, a nie rosnąć. Należałoby się zastanowić nad wykonaniem badania na awidność przeciwciał, które odpowie na pytanie czy infekcja ma charakter świeży, czy może przeszło w formę przewlekłą.

Ze względu na Pani przygotowania do ciąży zakładam, R***, owszem, jest jedynym antybiotykiem w leczeniu toksoplazmozy, ale u kobiet w ciąży. W Pani przypadku należałoby się zastanowić nad włączenie innego leczenia, bardziej agresywnego, ale i skuteczniejszego. Leczenie opiera się na leczeniu skojarzonym polegającym na jednoczesnym podawaniu leków przeciwpierwotniakowych i sulfonamidów.

Jeśli pochodzi Pani z większego miasta zachęcałabym do wizyty w poradni chorób zakaźnych (działającej przy Szpitalu Zakaźnym), gdzie pracują lekarze wyspecjalizowaniu w diagnostyce i leczeniu chorób zakaźnych, w tym toksoplazmozy.

Leczenie toksoplazmozy jest jedynie farmakologiczne. Nie ma alternatywnych metod. Jednorazowe przyjęcie leku z kilkugodzinnym opóźnieniem obniża chwilowo stężenie chemioterapeutyku we krwi, ale nie tłumaczy utrzymującego się wysokiego poziomu miana przeciwciał.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty