Toksoplazmoza wrodzona - jak to dokładnie wygląda?
Witam, moja znajoma przez całą ciążę miała podejrzenie toksoplazmozy, tzn. przedstawiało się to następująco: Igg przez całą ciążę dodatnie, IgM ujemne, a przez ostatnie dwa miesiące ciąży dodatnie, a miano dość wysokie. Dziecko urodziło się na pierwszy rzut oka zdrowe. Po 2 tygodniach zrobiono dziecku badanie pod kontem toxo i IgG wyszło dodatnie dość wysokie, IgM ma być zrobione po upływie 3 miesiąca życia. Dziecko miało skierowanie na usg główki, badanie dna oka i badanie neurologiczne - badania te trzeba regularnie powtarzać. Pytanie tylko dlaczego? (u dziecka innej znajomej u którego było podejrzenie toxo, badania te zostały wykonane tylko raz, zostały wykluczone jakiekolwiek zmiany i jest ok). Czy jedno badanie nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzić bądź wykluczyć zmian w oku czy zmian neurologicznych? Jeszcze nasuwa mi się jedno pytanie, czy specjaliści wykonujący badania mogą widzieć coś niepokojącego i dlatego badania należy powtarzać, żeby np. zaobserwować tempo postępu choroby, itp? U dziecka zauważono także przekrzywianie głowy tylko w jedną stronę, czy może to mieć jakiś związek z wadami układu nerwowego? Czy mogłabym prosić o odpowiedź, jakie jest ryzyko, że dziecko ma toxo wrodzoną, jakie oznaki w zachowaniu dziecka mogą być niepokojące? Bardzo proszę o pomoc i z góry za nią dziękuję. pozdrawiam.