Trądzik - moje utrapienie
Witam, mam 23 lata, a z trądzikiem zmagam się już ok 7 lat. Przechodziłam już przez różne etapy, była i poprawa i znaczne pogorszenie. Przez te parę lat odwiedziłam już 6 dermatologów. Obecnie jestem leczona Tetralysalem. Przez 25 dni brałam dawkę 300 mg, a obecnie 150 mg. Dodatkowo stosuję Differin, Metronidazol, Clindacne, krem nawilżający, krem regenerujący. Mój największy problem to zmiany ropne. Codziennie powstaje "coś" nowego. Każda ropna zmiana zostawia po sobie czerwone ślady. Trądzik występuje przede wszystkim wzdłuż linii żuchwy, na policzkach i brodzie. Czasami 'pryszcze' bardzo bolą. Nieraz nie mogę powstrzymać się od ich wyduszenia, co jeszcze bardziej powoduje zaczerwienienie skóry. Coraz bardziej się załamuję:( Mam wrażanie, że to się nigdy nie skończy:( Kiedy nastąpi jakaś poprawa po antybiotyku? Czy to mogą być problemy z hormonami? A może trzeba rozpocząć leczenie retinoidami, np. Izotekiem? Błagam o pomoc! Pozdrawiam