Uczucie zimna, ciągłe zmęczenie i ucisk w lewym nadbrzuszu po środkach odurzających
Witam! Mój problem trwa od ponad 3 lat, niezmiennie mam te same objawy, nie ustępują przez te lata nawet na chwilę. Ciągle zdenerwowanie, czasem tak jakby pod skórą małe igiełki, przez to swędzenie. Zrobiłem się zmarzluch, cały czas mi zimno, zauważyłem, że same mi się nie robią ciepłe kończyny, dopiero po ogrzaniu przez grzejnik. Czuję ścisk w uszach, moi znajomi wciąż pytają, czy nie paliłem trawki, bo mam czerwone oczy. Mam bladą twarz i białe paznokcie u nóg, towarzyszy mi ciągłe zmęczenie, nawet rano tuż po przebudzeniu, gdy wstaję do pracy (najbardziej czuję to lewe nadbrzusze). Czuję też jakby ścisk w przełyku. Ucisk w lewym nadbrzuszu, tam też towarzyszyło uczucie pęknięcia i strach, ale mam też podobne uczucie ucisku w prawym nadbrzuszu. To uczucie w lewym nadbrzuszu idzie jakby trochę w dół po jelicie czasem. Wypieki na twarzy, mdłości czasem silne czasem słabsze, ale również zawsze są od tylu miesięcy. Białe plamki na plecach w szczególności latem, zimą ich nie zauważyłem.
Wiem, że wszystkie te dolegliwości złapałem gwałtownie i czuję mało, to wiem że są powiązane z tym: Zaczęło się wszystko od imprezy zażyłem extazy i amfetaminę (robiłem to już wcześniej wiele razy). Wszyscy się tak świetnie bawili, ja nie. Już w czasie działania tych specyfików wystąpił w lewym nadbrzuszu trochę rozproszony ścisk i uczucie, że gdy się gwałtownie poruszam, coś tam pęknie. Wtedy też wymiotowałem, tam też mi coś podskakiwało, jakby drugie serce w brzuchu bliżej mostka na łuku żeber. Tak to się wszystko zaczęło. Na drugi dzień też kłuło mnie serce po tej imprezie, gdy piłem kawę i paliłem papierosa. Ustawało powoli, gdy zacząłem się poruszać trochę szybciej i było kołatanie w mostku. Kiedyś też ugryzł mnie kleszcz, nie było zaczerwienienia. Po kawie czuję wątrobę, no i nie pobudza mnie jak kiedyś, im więcej wypiję, tym mi się bardziej spać chce. Gul w gardle trochę ustępuje po zjedzeniu albo piciu. tsh 7.350; diastaza we krwi 58; alat 17; aspat 18; usg jamy brzusznej było w porządku. Brałem też lexotan, ale nic nie pomogło. Zacząłem leczyć się na tarczycę, już od pół roku zażywam euthyrox 25 i raz w tygodniu 50. A te dolegliwości nie ustępują ani trochę. Nie palę, nie piję, nie biorę żadnych świństw od 2,5 roku. Proszę o poradę, jakie badania wykonać najlepiej. Zrobię wszystkie jakie tylko przyjdą do głowy Panu/Pani i mogą wykryć przyczynę. Choćby ich 100 było, proszę je napisać. Drogi ten sms:/ Proszę o pomoc, nie chce umierać. Chcę wyzdrowieć. Dziękuję i czekam na maila.