W jaki sposób krążek dopochwowy wpływa na organizm kobiety?
Witam! Stosowałam tabletki antykoncepcyjne około 3 lat. Jedynym skutkiem ubocznym jakie powodowały w moim wypadku była tkliwość i ból piersi. Przychodziły takie dni, że nie mogłam nawet się dotknąć. Postanowiłam zmienić tabletki na krążek dopochwowy N****** ponieważ zaczęłam zapominać coraz częściej o tabletkach i budziłam się w nocy, żeby ją zażyć. Dodam, że tabletkę brałam wieczorem między godziną 20 a 23. Wiem, że skuteczność była zachowana bo nie minęło 12 godzin, ale niestety ostatnio zapomniałam tabletki i zażyłam po 15 godzinach. Współżyliśmy z prezerwatywą, ale martwię się, że podczas pieszczot mogło dojść niechcący do zapłodnienia. Nigdy się nie zastanawiałam czy z bielizny mojego chłopaka plemniki mogły w jakiś sposób dostać się we mnie, kiedy on, nazwijmy to, imitował ruchy takie jak podczas seksu. Nie miał wytrysku jedynie ten "pierwszy płyn", który właśnie podczas pieszczot się wytwarza, a w którym jak gdzieś czytałam też jest sporo plemników. Podczas 7-dniowej przerwy dostałam krwawienie z odstawienia w sobotę tak jak zawsze jest, powiedzmy średnie ani to nie jest plamienie ani to nie wiadomo jak dużo. Czy w takiej sytuacji jest możliwość, że mogłam zajść w ciążę? I właściwie jak to jest z krwawieniem z odstawienia, czy jest ono oznaką braku ciąży, czy nie? Bo spotkałam się z wypowiedziami dziewczyn, które urodziły pięknego dzidziusia, mimo że miały normalne krwawienie z odstawienia. Przedwczoraj doktor przepisał mi krążek. Powiedział, że mogę go włożyć w dowolnym dniu 7-dniowej przerwy. Ja jednak postanowiłam zachować schemat jak przy tabletkach i zaaplikować go jutro po 7 dniach przerwy, czyli w środę w ten sam dzień co zawsze brałam 1. tabletkę. Czy powinnam zrobić test ciążowy zanim zastosuję krążek? Nie wiem co robić. Bardzo się boję. Nie chcę mieć jeszcze dziecka. A co do krążka naczytałam się sporo na forach brytyjskich, gdzie panie opisywały jak "puchły", przechodziły różnego rodzaju zatory lub zawały serca, były bardzo młode i nie paliły papierosów. A niektóre rodziny pisały nawet, że były przypadki śmierci podczas, gdy córka czy żona stosowała krążek. Zastanawia mnie na ile to jest możliwe? Czy rzeczywiście krążek może powodować zakrzepicę. A co może osłabiać działanie takiego krążka? Mam coraz więcej wątpliwości czy dobrze robię, że zdecydowałam się na taką formę antykoncepcji. Z góry bardzo serdecznie dziękuję za odpowiedzi na wszystkie pytania.