Wieczorne ataki z potrzebą gwałtownego wykonywania ruchu
Witam. Co jakiś czas miewam wieczorem ataki - robi mi się ciężko po czym odczuwam potrzebę wykonania gwałtownego ruchu by to przerwać. Momentalnie przyspiesza mi puls i skacze ciśnienie, kręci się w głowie, czasem odczuwam dziwne rzeczy w ręce (ciepło, mrowienie), robię się czuły na światło, czasem mi pozornie duszno (jakby coś uciskało na płuca ale biorąc oddech nie odczuwam problemu) czuję jakbym miał zaraz umrzeć. TSH mam w normie, morfologię też, sód, potas i magnez również. Co to może być?