Wirus HPV i dysplazja małego stopnia
Mam 20 lat. W listopadzie 2013 wykazało z cytologii, że mam wirusa HPV i dysplazję małego stopnia. Mam tez nadżerkę. Jeden ginekolog zalecił usuniecie kawałka szyjki macicy, na której są zmiany. Nie zrobiłam tego, ponieważ inny ginekolog kazał to zostawić i kontrolować co kilka miesięcy. Za kilka dni wybieram się na kontrolę.. Czy jest możliwość, że w tym czasie zrobił się już z tego rak? Czy jest możliwość, że zmiany na tym etapie same znikną? Czy będę miała tego wirusa już do końca życia?