Naderwanie więzadła wieszadłowego prącia

Witam!

Podczas masturbacji jakieś dwa lata temu pociągnąłem penisa w dół i coś strzeliło. Miałem ostry ból i krwiaka na jądrach, ale po pewnym czasie on zniknął. Byłem u miejscowego urologa, ale ten nawet nie zechciał mnie wysłuchać tylko zaczął się głupkowato śmiać, więc mu powiedziałem kilka słów i wyszedłem. I od tamtej pory nie byłem u żadnego lekarza. Nie miałem dziewczyny przez te dwa lata, bo po tej sytuacji miałem brak erekcji albo bardzo słabą tzn. penis staje się większy, ale już nie jak wcześniej i nie jest twardy jak wcześniej. Mam teraz dziewczynę, z którą jestem dopiero kilka miesięcy, ale nadal mam problem z moim penisem. Ona próbuje wszelakich sposobów by go postawić, ale jak już jest twardy to od razu dochodzę i już nie daję rady drugi raz się podnieść, nawet po dłuższej przerwie albo jest zbyt miękki by współżyć z nią. Próbowałem viagry, ale i po niej penis nie był bardzo twardy i też dochodziłem szybko, miałem wrażenie, że jakby jakieś nerwy zostały urwane, bo tak jakby "podskakiwał" tzn. chodził jak wahadełko, nie wiem jak to inaczej opisać. Proszę, pomóżcie mi albo powiedźcie, gdzie mogę się udać albo jakie badania zrobić by wrócił do pełnej erekcji. Mieszkam w Anglii obecnie, ale będę w Polsce za jakiś czas.

KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

Kompleksy w łóżku

Witam serdecznie! Opisywane dolegliwości mogą sugerować naderwanie więzadła wieszadłowego prącia. Niestety bez przeprowadzenia badania niemożliwe jest ustalenie właściwej przyczyny dolegliwości. W obecnej sytuacji zachęcałabym zatem do konsultacji urologicznej. Ze względu na złe doświadczenia z poprzedniej wizyty, może Pan rozważyć zmianę lekarza. Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty