Wstrzymanie się aktywności seksualnej

Mam znajomego(ma 23 lata) który wstrzymuje się od jakiejkolwiek aktywności seksualnej( w tym onanizmu, który uważa, za coś złego) Mówi, że ma naturalny i silny pociąg do kobiet, jednak z powodu swoich przekonań czeka do ślubu. W szczerej rozmowie powiedział mi, że utrzymanie czystości nie jest łatwym zadaniem. Widać, że się męczy z tym, jednak szanuję jego przekonania. Czy jego zachowanie może mieć jakiekolwiek negatywne skutki dal jego zdrowia fizycznego i psychicznego?
MĘŻCZYZNA, 22 LAT ponad rok temu

Dzień dobry!

Potrzeby seksualne są naturalne, fizjologiczne i odczuwa je większość ludzi. Z różnych powodów mogą oni decydować o powstrzymywaniu się od ich realizacji (np. religijnych, moralnych, osobowościowych, przeżytej trauma, przyjętego wychowania i edukacji seksualnej itp.) - niektórym przychodzi to łatwiej, innym trudniej. Frustracja, niezaspokojenie potrzeb seksualnych może być przyczyną stresu, napięcia, dyskomfortu psychicznego (co można uznać za negatywną konsekwencję). Dla osób np. religijnych, przykładających dużą wagę do zasad wiary, równoważyć te negatywne uczucia będzie duma z dotrzymywania postanowienia, satysfakcja, przekonanie o właściwym, moralnym postępowaniu. Na co dzień mogą pojawiać się spontaniczne erekcje w atrakcyjnych, podniecających sytuacjach (zdarza się to jednak większości młodych mężczyzn, również tym, którzy się masturbują) i bolesność jąder - jeśli dochodzi do silnego stanu podniecenia, fizycznej gotowości do bliskiego wytrysku, ale ostatecznie się on nie wydarzy. Organizm jednak sam radzi sobie z tym poprzez polucje, mimowolne wytryski nasienia, najczęściej podczas snu. Długo okres abstynencji seksualnej może przyczynić się do późniejszych problemów w życiu seksualnym z partnerką, np. zaburzeń erekcji czy wytrysku przedwczesnego. Nie trzeba jednak tego demonizować, ponieważ te trudności dotykają dużej grupy mężczyzn - zarówno tych, którzy masturbowali się, jak i tych, którzy nie. Problematyczne mogą być za to poglądy mężczyzny. Jeśli uważa on masturbację za coś złego, nagannego, może mieć podobnie radykalne, krytyczne poglądy w innych obszarach seksualności, zahamowania, trudności z samooceną, akceptacją potrzeb własnych lub partnerki, trudności z otwartym, tolerancyjnym porozumiewaniem się z partnerką.

Pozdrawiam!

0

Problemy te są złożone i na podstawie kilku zdań i to partnerki, a nie męzczyzny trudno się wypowiadać.
Seksualizm rozpatrujemy na różnych piętrach i wymagana jest indywidualna ocena.
W praktyce klinicznej niestety dość często okazuje się, że religa jest wygodną zasłoną istniejących problemów, które ujawniane są po ślubie.
Proponuję skupić się na sobie i odpowiedzić samej sobie, czy decyduje się Pani na dużą niewiadomą...
Warto jednak zauważyć, że uważna kobieta przebywając z męzczyzną może z drodze obserwacji uchwycić, czy dany pan interesuje się paniami, jak patrzy i jak mówi o mężczyznach, czy miewa erekcję np. w tańcu czy na plaży itp itp.
Wspólna wizyta u seksuologa, "żeby porozmawiać o seksualności" byłaby wskazana, ale zwykle męzczyzni mają opór, co jest i zrozumiałe, ale w takiej sytuacji jednak niepokojace, bo kulturalnie o seksie można i powinno się rozmawiać...
Rozumiem doskonale, że może czuć się Pani sytuacją zakłopotana i w pewnym sensie bezradna, dlatego sugeruję nie opierać sie tylko na Internecie, tylko skorzystać samej z konsultacji seksuologa, najlepiej seksuologa-psychologa.
Życie jest jedno i nalezy być wyrozumiałym, ale i czujnym i rozważnym.
Pozdrawiam Panią. JW, Poznań. w

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty