Z czym może być związana taka dolegliwość?
Dzień dobry,
od ponad trzech tygodni leczę się na infekcję dróg oddechowych. Na początku lekarze leczyli mnie przez telefon paracetamolem i aspiryną. Zaczęło się od zatok i kataru, plus stan podgorączkowy - po tygodniu pojawił się kaszel i uczucie jakbym nie mogła odksztusić. Po przyjeciu leku wykrztuśnego pojawiała się duszność, osłabienie. Po 2 tygodniach zrobiłam RTG - według opisu wszystko w normie. Lekarz zalecił inhalacje z Nebbudu, i antybiotyk, który przyjmowałam 7 dni. Podczas infekcji doszły lęki, problemy ze snem, podwyższone ciśnienie - dorzucono mi Nedal i Triticco na sen. Temperatura po antybiotyku jest w normie, ciśnienie w okolicach normy (5 dzień brania leku) jednak od drugiego tygodnie choroby do tej pory mam dziwne uczucie ściśnięcia wokół płuc, oskrzeli (?). Mam uczucie, że mam mało powietrza i ściśnięte mięśnie jakby od kręgosłupa między łopatkami wgłąb klatki piersiowej. Miewałam różne infekcje oskrzeli, jednak tak uporczywego skurczu w tej okolicy nigdy. Jak nabieram dużo powietrza to czuję to w kręgosłupie i jak schylam się czuję, że mięśnie w okolicach łopatek są ściśnięte. Po wykonaniu inhalacji Nebbudem Berodual nie czuję zmiany. Czasem trwa to cały dzień, czasem dwie godziny i puszcza. Skad może brać się taka dolegliwośc?