Zabieg intubacji i operacja przepukliny pępkowej
Witam Pana Doktora!
Mam 43 lata, wzrost 168 cm, waga 78 kg. Mam nadwagę, troszkę tłuszczyku na brzuszku. Ostatnio byłem przeziębiony, bardzo kasłałem kilka dni - na początku stycznia tego roku. Później, kilka dni po strasznym kaszlu okazało się, że mam przepuklinę pępkową wolną, nieuwięźniętą, wielkości opuszki kciuka (średnica mojej przepukliny wynosi około 15 milimetrów - 1,5 cm), a nad pępkiem, w nadbrzuszu odczuwam niezbyt przyjemne napięcie powłok brzusznych – jakby parcie, zmniejszające się przy wciągnięciu brzucha.
Mam następujące obawy przed operacją:
- Mam przewlekły suchy nieżyt śluzówki gardła – często kaszlę i chrząkam. Czy to nie przeszkadza przy intubacji? Czy po intubacji, po operacji będzie silne podrażnienie gardła i silny kaszel? Obawiam się, że przy kaszlu rozejdzie się szew pooperacyjny.
- Poza tym obawiam się wznowy przepukliny i rozejścia się szwu pooperacyjnego, ponieważ mam dość silne napięcie powłok brzusznych nad pępkiem w pozycji stojącej (w pozycji leżącej brzuch jest miękki). Prawdopodobnie trzewia uciskają powłoki brzuszne w tym miejscu. W tej sytuacji wiem, że mogę prosić o operację metodą z siatką - metodą beznapięciową.
- Jednak również obawiam się operacyjnej metody siatkowej, ponieważ wiem, że siatka lubi zropieć (przecież to ciało obce!, choć wykonane z materiału obojętnego dla organizmu), a ja mam bardzo reaktywny układ immunologiczny – wszelkie infekcje zachodzą u mnie bardzo burzliwie z wysoką gorączką 38 ºC, zatem sądzę, że prawdopodobnie u mnie siatka zostanie odrzucona. Czy u mnie może tak być? Czy dobrze rozumiem istotę problemu?
Proszę o pilną poradę dla mnie w tej sytuacji. Piotr