Zachowanie 3-letniego dziecka

Syn ma 3 latka. Mieszkamy w UK. Wspaniale mówi po polsku, dość dobrze po angielsku. Jest cudownym dzieckiem, wesolutkim, czułym, z wielką wyobraźnią i inteligencją, ale pewne rzeczy mnie niepokoją. W przypływie emocji potrafi mocno uderzyć pięścią lub wbić paznokcie w bliską osobę, zaciska zęby,bardziej "z miłości" niż w złości. Bawi się z dziećmi, ale często męczy go większa grupa i bawi się sam z boku. Umie się skupić nad puzzlami lub książką, ale czasem aż do przesady, ogólnie nadaktywny.
KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu

Witam,
Być może synek potrzebuje trochę "samotności". Każde dziecko jest inne. Ale jeśli to państwa niepokoi proponuję skierować swoje kroki do poradni psychologicznej dla dzieci aby zdiagnozować małego.
Pozdrawiam

0

Niepanowanie nad siła emocji jest w tym wieku często spotykane. Na początek warto intensywnie popracować nad społecznie akceptowalnymi formami dawania upustu emocji- jeśli synek zacznie się ich uczyć, przestrzegać norm, nie będzie powodu do niepokoju.
Zmęczenie większa grupa dzieci może wynikać z temperamentu i preferencji synka. Warto zaobserwować jak synek zachowuje się w relacji z jednym dzieckiem, jak w relacji z dorosłym i czy wpływ na to ma język, którym się posługuje. Warto przyjrzeć się także preferowanemu stylowi zabawy, gdyż dzieci bardziej skupione na zadaniach konstrukcyjnych, będą częściej wybierały samotna zabawę niż dzieci preferujące zabawy np ruchowe.

0

Witam Panią serdecznie. W Pani liście nie widzę nic niepokojącego z mojego punktu widzenia. Ma Pani inteligentne, radosne dziecko, które potrafi aktywnie się bawić, jak również skupić uwagę przez dłuższą chwilę nad zabawami wymagającymi koncentracji. Każdy człowiek, więc również i dziecko ;) ma również potrzebę wyrażania swoich uczuć, włącznie ze złością. U tak małego dziecka wyrażanie emocji przez działanie jest czymś normalnym. Wspomina Pani, że chłopiec mówi, jest to też sygnał, że można go zachęcać do wyrażania uczuć za pomocą słów. W takich momentach można mówić "widzę, że się złościsz, zaciśnij piąstki i pokaż jak mocno się złościsz" lub "o chciałbyś się jeszcze tu pobawić i złościsz się, że musimy iść. To rzeczywiście była świetna zabawa". Chodzi o to, żeby Pani przyjęła jako ważne i zaakceptowała uczucia syna, równocześnie zachęcając go, żeby wyrażał je słowami, a nie gestem. W celu nauczenia go tego powinna Pani najpierw opisywać te uczucia sama, jak w przykładzie. Nie ma więc powodu do niepokoju, a następnym zadaniem dla małego jest nauczyć go mówić o tym, co czuje. Powodzenia. Małgorzata Danielewicz

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty